Adam Yates na trasie Volta a Catalunya zaprezentował się jako najlepszy góral w mocnej stawce i przejął prowadzenie w wyścigu na pierwszym górskim etapie.
Zwycięstwo 28-latka przypieczętowało dominację zespołu Ineos Grenadiers. Po atakach Richarda Carapaza i udanej szarży Yatesa, metę jako czwarty osiągnął Geraint Thomas, a na dziewiątym miejscu dojechał Richie Porte. Yates, Thomas i Porte okupują trzy z pierwszych czterech pozycji w klasyfikacji generalnej i to im rywale spróbują wydrzeć zwycięstwo.
Yates, który do ekipy z Wielkiej Brytanii dołączył przed sezonem 2021, potwierdził możliwości przewodzenia zespołowi w wyścigach tygodniowych.
Czuję się dobrze. Wiedzieliśmy, że to trudna wspinaczka i że nawet jeśli ucieczka będzie miała kilka minut przewagi, to będziemy w stanie ją zneutralizować. Wszystko poszło perfekcyjnie i w finale mieliśmy kilka opcji. Richie [Carapaz] ruszył w jednej z pierwszych akcji, potem ja spróbowałem i trzymałem tempo do końca. To moje pierwsze zwycięstwo dla nowego zespołu, naprawdę się cieszę
– mówił na mecie.
Brytyjczyk do Katalonii przyjechał po udanym wyścigu UAE Tour, który ukończył na drugim miejscu. Na trasie trzeciego odcinka ruszył dwa razy: 5 kilometrów przed metą jego koło utrzymali tylko Sepp Kuss (Jumbo-Visma) i atakujący wcześniej Alejandro Valverde (Movistar Team), a 1900 metrów przed metą Brytyjczyk jechał już sam i na mecie świętował pierwsze zwycięstwo w barwach zespołu Dave’a Brailsforda.
Zawsze trudno jest wyczuć moment do ataku. Czułem się dobrze i miałem nadzieję przeskoczyć do Carapaza, abyśmy mogli razem pracować. Miałem wystarczająco dużo sił by dojechać do nich i od razu odjechać. Dziś wieczorem zastanowimy się nad klasyfikacją generalną
– oznajmił.
28-latek we czwartek koszulki lidera bronił będzie na górskim etapie z metą na Port Aine (18,7 km; 6,8%). Etap ten ułoży klasyfikację generalną, przynajmniej na dwa kolejne dni, gdyż kolejnych zmian spodziewać się można jeszcze na ostatnim etapie w Barcelonie. “Grenadierzy” mają się nad czym zastanawiać w kwestii taktyki: drugi w klasyfikacji Richie Porte traci do Yatesa 45 sekund, czwarty Geraint Thomas 53 sekundy i choć pozycja Yatesa zdaje się mniej zagrożona, chętnych do wskoczenia na podium jest wielu.