Primoz Roglic wygrywa gdzie może. Słoweniec na dzień przed zakończeniem Paryż-Nicea ma na koncie trzy etapowe zwycięstwa i prowadzenie w klasyfikacji generalnej. Trzecie wywalczył podjeździe do stacji narciarskiej Valdeblore La Colmiane, po dramatycznym finiszu i sprzątnięciu triumfu sprzed nosa samotnemu uciekinierowi.
Roglic kontrolował wyścig od samego początku i choć to jego pierwszy start sezonu 2021 i debiut w Paryż-Nicea, jechał bez momentu zawahania. Trzecie miejsce na czasówce i wygrana w Chiroubles dały mu prowadzenie, wczoraj na trudnym finiszu pokonał doświadczonych klasykowców i sprintera, a dziś triumfował na górskim etapie.
Ekipa pracowała, a w finale pojawiła się okazja, ja po nią sięgnąłem. Było blisko, ale udało mi się przeciąć linię mety na pierwszym miejscu. To dobry start. Zaczynamy sezon tak, jak skończyliśmy poprzedni
– powiedział zadowolony na mecie.
Roglic w grupce faworytów nie miał w zasadzie konkurencji. Czołówka wyścigu ścigać się zaczęła na ostatnich 3 kilometrach podjazdu, a lider wyścigu spokojnie kontrolował sytuację, a kilometr przed metą odjechał samotnie. Doszlusować zdołał Maximilian Schachmann (Bora-hansgrohe) i chociaż dwójka przed sobą miała samotnego uciekiniera Gino Mädera (Bahrain Victorious), Roglic zwolnił i zdawało się, że Szwajcar sięgnie po triumf. 31-latek na ostatnim kilometrze musiał się rozmyślić, bo na metę wystartował wcześnie i młodego Szwajcara minął 50 metrów przed linią mety.
W finale pomyślałem, że wciąż mam okazję i ruszyłem. Dla niego [Madera] to trochę kiepska sytuacja, ja cieszę się ze zwycięstwa
– powiedział.
Pytanie o oddanie możliwość oddania zwycięstwa uciekinierowi Roglic zbył krótko.
Wszyscy chcemy wygrać, miło jest móc sięgnąć po zwycięstwo. Nie ma nic za darmo, wszyscy na to ciężko pracujemy
– podkreślił.
Chciałbym to zobaczyć, jak ktoś inny oddaje mi swoje zwycięstwo
– zakończył ze śmiechem.
Mäder, który w finale nie mógł uwierzyć, że zwycięstwo przeszło mu koło nosa, po etapie nie miał pretensji.
Myślę, że muszę być silniejszy. To proste, pierwszy na kresce wygrywa, muszę dojechać szybciej
– napisał na Twitterze.
Kirsten Faulkner wyczuła swój moment na Vuelta Femenina. Dominika Włodarczyk wraca do ścigania. Wyniki i informacje z 1 maja.
Kristen Faulkner (EF Education-Cannondale) wygrała w Saragossie czwarty odcinek La Vuelta Femenina.
Maxim van Gils (Lotto Dstny) wygrał we Frankfurcie nad Menem niemiecki klasyk Eschborn-Frankfurt.
Marianne Vos (Visma | Lease a Bike) po finiszu z peletonu wygrała w trzecim dniu wyścigu La Vuelta Femenina.
Rafał Majka pomoże Tadejowi Pogacarowi na Giro d'Italia. Nacer Bouhanni domaga się odszkodowania. Wiadomości z wtorku, 30 kwietnia.
Carlos Rodriguez zdobył generalkę Tour de Romandie. Hiszpan pokazał równą formę, sięgając po największe zwycięstwo w dotychczasowej karierze.
Zobacz komentarze
Pytanie w ankiecie z kategorii pytań debilnych.
Masz co chciałeś.
No pokazałeś. "Masz co chciałeś" Ej. Co miał dac wygrać i powiedzieć kolegom którzy na niego pracowali- nie chłopaki tyraliście, ale nie dostajecie premii bo dałem komuś wygrać. Ach wiem P bo to ty jesteś wiecznie 2 co?