Danielo - odzież kolarska

17 razy mniej. Spora różnica w nagrodach za Omloop Het Nieuwsblad

Nagroda 16 tysięcy euro za zwycięstwo w Omloop Het Nieuwsblad czeka na ekipę Deceuninck-Quick-Step, której sukces zapewnił Davide Ballerini. Zwyciężczyni rozegranego tego samego dnia wyścigu kobiet otrzyma zaledwie namiastkę tej sumy.

930 euro, tyle na konto grupy SD Worx wpłynie za triumf Anny van der Breggen.

Pula nagród w wyścigu mężczyzn wynosiła 40 tysięcy euro, w wyścigu kobiet 4660 euro.

Zwycięzca wyścigu mężczyzn zainkasował 16 tysięcy euro, drugi zawodnik 8 tysięcy, a trzeci kolarz 4 tysiące. Organizatorzy wypłacali nagrody do 20. miejsca, za miejsca 10-20 przyznając po 400 euro na zawodnika.

W gronie kobiet za zwycięstwo przewidziano 930 euro, za dwa pozostałe miejsca a podium odpowiednio 715 i 505 euro. Płatne były również lokaty do 20. miejsca na mecie, a za miejsca 18-20 wypłacano po 90 euro.

Zarobki ekip podlegają opodatkowaniu, a zespoły zostaną obciążone karami, jakie ich zawodnicy/zawodniczki otrzymali na trasie. W zależności od ekipy, pula pieniędzy zarobionych na wyścigu dzielona jest na różne sposoby, zazwyczaj  między kolarzy i obsługę.

Oba wyścigi, organizowane przez Flanders Classics, w tym roku transmitowane były na żywo przez międzynarodowe stacje, m.in. Eurosport czy Sporza. Imprezę sponsorowały bank KBC, firma telekomunikacyjna Proximus, gazeta Het Nieuwsblad, sieć supermarketów Lidl, belgijska loteria Lotto oraz marka piwa Kwaremont. Wśród partnerów znalazły się marka BMW i belgijski oddział giganta w sektorze audytu i doradztwa podatkowego, KPMG.

KPMG w lutym 2020 roku podpisał trzyletnią umowę z Flandres Classics, na mocy której stał się jednym z partnerów organizowanych przez organizację wyścigów kobiet. Program wystartował pod nazwą “Flanders Classics Women, zniwelowanie różnic” i ma na celu poprawę jakości organizacyjnej wyścigów kobiet i przyciągnięcie nowych sponsorów.

Flanders Classics organizuje liczne wyścigi kobiet. Te odbywają się w ramach imprez Omloop Het Nieuwsblad, Gandawa-Wevelgem, Ronde van Vlaanderen, Dwars door Vlaanderen i Strzała Brabancka. W roku 2021 odbyć ma się pierwsza edycja Scheldeprijs dla kobiet, natomiast celem, zadeklarowanym przy okazji podpisania umowy z KPMG, było również wyrównanie nagród pieniężnych.

3 Comments

  1. BC

    28 lutego 2021, 18:06 o 18:06

    Prawdę mówiąc zainteresowanie publiczności i sponsorów kobiecym kolarstwem być może jest jeszcze mniejsze. Większość dziewczyn też sama musi na siebie zarabiać i w pewnym sensie bardziej pasuje tu określenie wyścig amatorski niż zawodowy. Zresztą w piłce nożnej panie chyba też zarabiają duuużo mniej. Nie ma się co dziwić, ani wzburzać.

  2. charemski

    1 marca 2021, 23:37 o 23:37

    Akurat kolarstwo kobiet jakoś się fajnie ogląda. Jest dużo spontaniczności. Gdyby jeszcze tak te holenderki podejrzanie nie dominowały…
    Piłka nożna kobiet przeciwnie: widać obiektywnie gorsze wyszkolenie, jakąś taką przypadkowość, cytując klasyka: wieje nudą. Jak przedmówca napisał sport amatorski bardziej niż zawodowy.
    Myślę, że kolarstwo kobiet można sprzedać. Tym bardziej jeśli dało się sprzedać tenis kobiet, który wg mnie jest wg atrakcyjności bliżej piłce nożnej kobiet niż kolarstwu kobiet.

  3. reko

    2 marca 2021, 11:10 o 11:10

    Z jednej strony to trochę słabe, ale żyjemy w czasach gdzie o wszystkim decyduje rynek. Zatem jak nie ma oglądalności to nie ma sponsorów i kasy. Z drugiej strony nie ma oglądalności bo nikt nie odważył się tego dłużej pokazywać. No i mamy takie błędne koło.Mi się ostatni klasyk w wykonaniu kobiet podobał.