Ivan Sosa dał ekipie Ineos Grenadiers trzecie zwycięstwo w sezonie 2021. 23-latek triumfował na Mont Ventoux po świetnie zaplanowanej solowej akcji i jutro przypieczętować będzie chciał zwycięstwo w Tour de la Provence (2.Pro).
Przez mgłę osnuwającą przyprószony śniegiem las w niższej partii “Giganta Prowansji” Sosa wspinał się pewnie. Szczupły Kolumbijczyk wiedział co i gdzie może i w pierwszy górskim sprawdzianie sezonu pokazał świetne przygotowanie fizyczne i za plecami zostawił niezłe grono rywali.
To był wymagający etap, ostatnia wspinaczka jest piękna, ale bardzo trudna! Plan był taki, że jeden z nas zaatakuje. Myślę, że dobrze to rozegraliśmy
– mówił na mecie.
Kolarz brytyjskiej ekipy ruszył 4,7 kilometra przed metą i do końca trzymał bardzo mocne tempo, broniąc 20-sekundowej przewagi na goniącymi go Julianem Alaphilippem oraz dołączającym Woutem Poelsem. Jadący na kole Francuza i Holendra Egan Bernal na ostatnim kilometrze zdołał oderwać się po drugie miejsce.
Sosa, który w sezonie 2020 triumfował na górskim etapie Vuelta a Burgos, przed ostatnim, płaskim etapem Tour de la Provence ma 19 sekund przewagi nad Bernalem i 21 sekund nad Julianem Alaphilippem (Deceuninck-Quick-Step). Przewaga ta powinna umożliwić mu wygranie wyścigu.
Chcieliśmy zacząć podjazd dobrym tempem i wyczekać stosunkowo długo z atakiem. Zespół pracował bardzo dobrze, czuliśmy się naprawdę silni. To piękny początek sezonu, zmotywuje nas do ciężkiej pracy przed kolejnymi celami
– zapewnił Kolumbijczyk, który jak dotąd nie podał programu startów.
Trzeci w Chalet Reynard Alaphilippe nie miał sobie nic do zarzucenia. Mimo kraksy na drugim etapie, do Sosy stracił tylko 18 sekund, a tempo Bernala wytrzymał, gdy ten próbował poprawić.
Jestem całkiem zadowolony ze swojej formy i z tego jak wypadłem na takim podjedzie. Mauri [Vansevenant] pomógł mi bardzo na ostatnich kilometrach. Zaimponował silnym występem, zasłużył na ósme miejsce w wyścigu. Nie żałuję, to dobry wynik, który napawa mnie pewnością przed kolejnymi wyścigami
– mówił mistrz świata.
Kirsten Faulkner wyczuła swój moment na Vuelta Femenina. Dominika Włodarczyk wraca do ścigania. Wyniki i informacje z 1 maja.
Kristen Faulkner (EF Education-Cannondale) wygrała w Saragossie czwarty odcinek La Vuelta Femenina.
Maxim van Gils (Lotto Dstny) wygrał we Frankfurcie nad Menem niemiecki klasyk Eschborn-Frankfurt.
Marianne Vos (Visma | Lease a Bike) po finiszu z peletonu wygrała w trzecim dniu wyścigu La Vuelta Femenina.
Rafał Majka pomoże Tadejowi Pogacarowi na Giro d'Italia. Nacer Bouhanni domaga się odszkodowania. Wiadomości z wtorku, 30 kwietnia.
Carlos Rodriguez zdobył generalkę Tour de Romandie. Hiszpan pokazał równą formę, sięgając po największe zwycięstwo w dotychczasowej karierze.
