Wiadomości

Etoile de Besseges 2021. Tim Wellens w wiosennym gazie

“W tym roku będę robił tak, jak w poprzednich latach”, mówił przed startem sezonu 2021 Tim Wellens. Belg, który zwykle w bardzo dobrej formie jest na początku sezonu, nie zawiódł pracodawców i w pierwszym wyścigu etapowym w Europie triumfował.

Wyścig nieduży, przygotowania spore. Wellens w piątek skutecznie do końca doprowadził atak w finale pagórkowatego odcinka i objął prowadzenie w Etoile de Besseges (2.1), a robotę wykończył na niedzielnej czasówce w miejscowości Ales.

29-latek na podium stanął przed Michałem Kwiatkowskim (Ineos Grienadiers) oraz Nilsem Polittem (Bora-hansgrohe).

Przed startem zdawaliśmy sobie sprawę z tego, że ta czasówka będzie miała kluczowe znaczenie. Dlatego ekipa dołożyła wszelkich starań, wszystko dobrze przygotowaliśmy. To bardzo dobrze wróży na resztę sezonu

– mówił uradowany.

Wellens w niedzielę zapisał czwarty wynik dnia, co pozwoliło mu na spokojne obronienie prowadzenia w klasyfikacji końcowej. Belg w poprzednich latach w pierwszych wyścigach sezonu zapisał na koncie m.in. trzy triumfy w Trofeo Serra de Tramuntana (2017, 2018 i 2019), Vuelta a Andalucia (2018) czy etap Paryż-Nicea (2016) i podium Strade Bianche (2017). Podejście próbował zmienić w 2020 roku i wejście w sezon opóźnić, ale pandemia pokrzyżowała te plany.

W tym roku Belg wrócił do sprawdzonych metod.

Pomogło to, że dokonałem rekonesansu trasy. Czasówka mi odpowiadała, byłem w stanie wycisnąć z siebie tyle mocy, ile zaplanowałem.

Wyścig Etoile de Besseges w tym sezonie obsadzony był wyjątkowo dobrze. Po odwołaniu licznych wyścigów w styczniu i lutym, pięciodniowa impreza w departamencie Gard przyciągnęła 11 zespołów pierwszej ligi.

Wellens dzięki przewadze wywalczonej na trzecim etapie mógł spokojnie skupić się na wykonaniu planu na 11-kilometrowej trasie, którą wieńczyła 2,5-kilometrowa wspinaczka. 48 sekund przewagi nad Michałem Kwiatkowskim okazało się wystarczającym buforem, a dobrze jadący Belg zdołał rozbudować go o kilka sekund.

Fundamentem tego zwycięstwa jest oczywiście triumf na trzecim etapie. Miło jest zaczynać finałową czasówkę z przewagą 40 sekund. Czułem się naprawdę dobrze, wiedziałem to już po obudzeniu się. Czułem się również mocno zmotywowany by zadedykować to zwycięstwo założycielowi i właścicielowi firmy Soudal, Vicowi Swertsowi. To miły prezent na 81. urodziny

– dodał.

Paweł Gadzała

Recent Posts

Plan i szczęście Faulkner | Włodarczyk wraca do ścigania | Buchmann rozczarowany

Kirsten Faulkner wyczuła swój moment na Vuelta Femenina. Dominika Włodarczyk wraca do ścigania. Wyniki i informacje z 1 maja.

1 maja 2024, 20:27

La Vuelta Femenina 2024: etap 4. Kristen Faulkner po dniu na rantach

Kristen Faulkner (EF Education-Cannondale) wygrała w Saragossie czwarty odcinek La Vuelta Femenina.

1 maja 2024, 17:32

Eschborn-Frankfurt 2024. Maxim van Gils wyczuł moment

Maxim van Gils (Lotto Dstny) wygrał we Frankfurcie nad Menem niemiecki klasyk Eschborn-Frankfurt.

1 maja 2024, 17:10

La Vuelta Femenina 2024: etap 3. Marianne Vos wykorzystała szansę

Marianne Vos (Visma | Lease a Bike) po finiszu z peletonu wygrała w trzecim dniu wyścigu La Vuelta Femenina.

30 kwietnia 2024, 19:44

Pogacar i Majka odliczają godziny do Giro d’Italia | Bouhanni żąda milionów

Rafał Majka pomoże Tadejowi Pogacarowi na Giro d'Italia. Nacer Bouhanni domaga się odszkodowania. Wiadomości z wtorku, 30 kwietnia.

30 kwietnia 2024, 16:41

Jak Carlos Rodriguez wygrał Tour de Romandie 2024

Carlos Rodriguez zdobył generalkę Tour de Romandie. Hiszpan pokazał równą formę, sięgając po największe zwycięstwo w dotychczasowej karierze.

30 kwietnia 2024, 09:54