Vincenzo Nibali zadebiutuje w Etoile de Besseges

W peletonie ściga się od 17 lat, ale dopiero w wieku 36 lat Vincenzo Nibali zawita na trasę francuskiego wyścigu Etoile de Besseges (2.1).

Włoch znalazł się w składzie amerykańskiej ekipy na francuską etapówkę, którą zaplanowano na 3-7 lutego.

Każdego roku startowałem z kilkoma zdefiniowanym celami w głowie. W tym roku zmieniłem nastawienie. Giro, Tour i Igrzyska są wyścigami, w których chciałbym reprezentować najwyższy poziom, ale droga do nich nie będzie wypełniona tylko startami przygotowawczymi

– zaznaczył Nibali.

Pięciodniowy wyścig w departamencie Gard, na południu Francji, w ostatnich tygodniach jest obiektem zainteresowania wszystkich najważniejszych ekip w peletonie. To pokłosie odwołania licznych wyścigów w styczniu i lutym z powodu pandemii wirusa SARS-Cov-2 i wprowadzonych ograniczeń. Ściganie we Francji, bez kibiców i w rytm protokołów sanitarnych, dostało zielone światło.

Bardzo chcę wrócić do ścigania, mimo tego, że ta nagła zmiana w programie startów jest większa niż się spodziewaliśmy. Niestety, wciąż mamy do czynienia z niestabilną sytuacją i to musimy wziąć pod uwagę. Mamy nadzieję, że w kolejnych tygodniach sytuacja się poprawi

– dodał Sycylijczyk.

Ekipa Trek-Segafredo chce umożliwić start sezonu swoim gwiazdom, stąd obok Nibalego w składzie pojawią się Duńczyk Mads Pedersen oraz Holender Bauke Mollema. Siódemkę uzupełnią Luksemburczyk Alex Kirsch, Irlandczyk Ryan Mullen, Duńczyk Mattias Skjelmose oraz Belg Edward Theuns.

Nibali przyznał, że trenował intensywniej zimą, co w poprzednich latach nie miało miejsca.

Nie sądzę, że muszę coś komukolwiek udowadniać, nawet jeśli sezon 2020 wypadł zdecydowanie poniżej oczekiwań. To nie znaczy, że nie chcę pokazać się na najwyższym poziomie. Aby to osiągnąć, zmieniłem podejście. Za mną o wiele bardziej intensywna zima. To zasadnicza zmiana w stosunku do moich przyzwyczajeń, ale czułem, że muszę to zrobić.

Trasa Etoile de Besseges nie zaoferuje “Rekinowi z Mesyny” podjazdów, na których mógłby sprawdzić swoje przygotowanie. W ramach pięciu etapów organizatorzy zaplanowali dwa odcinki sprinterskie, dwa z niewielkimi hopkami na metę oraz 11-kilometrową czasówkę.