Danielo - odzież kolarska

Przełajowe MŚ 2021. Czwarty tytuł Mathieu van der Poela

Mathieu van der Poel

Mathieu van der Poel obronił w Ostendzie tytuł mistrza świata w kolarstwie przełajowym.

Holender sięgnął po czwarty w karierze tytuł, po batalii z Woutem van Aertem. Belg na mecie zameldował się ze stratą 37 sekund i musiał zadowolić się srebrem. Podium dopełnił Toon Aerts.

Marek Konwa został sklasyfikowany na 36. pozycji, Mariusz Michałek na 41., a Patryk Kostecki na ostatnim 44. miejscu.

Runda w Ostendzie liczyła 2900 metrów i została zaliczona ośmiokrotnie. Trasa była siłowa: w pierwszej partii stała długa i stroma rampa, prowadzący na 565-metrowy odcinek na plaży. Tu granicę wyznaczały rozbijające się o plażę fale Morza Północnego oraz chłostający zawodników wiatr. Powrót, również przez wiadukt, prowadził na trawiastą i bardziej techniczną sekcję na hipodromie. Pogoda była znacznie lepsza niż podczas sobotniego wyścigu kobiet, nie padało, a wiatr się uspokoił.

Od samego początku swoje warunki narzucił Wout van Aert, który przycisnął na pierwszym odcinku piasku. Na akcję Belga odpowiedział jedynie Van der Poel. Dwójka nad grupą czterech Belgów: Laurens Sweeck, Quinten Hermans, Toon Aerts i Michael Vanthourenhout zdobyła 15 sekund. Marek Konwa pierwsze okrążenie ukończył na 25. miejscu, ze stratą minuty.

Drugie podejście do piasku nie wyszło obrońcy tytułu, który zakopał się, odstając od Van Aerta na 4 sekundy. Różnica ta skoczyła do 15 sekund, po upadku Van der Poela w sekcji technicznej. Na samodzielne trzecie miejsce wyszedł Aerts, a Konwa po drugiej rundzie obsunął się na 34. pozycję i jadąc z Henrichem Hausslerem (Australia) tracił już blisko 3 minuty.

Van der Poel uspokoił nerwy i zaczął powoli zbliżać się do lidera. Dopadł go pod koniec trzeciego kółka i natychmiast odskoczył od Van Aerta, którego przytrzymała przebita opona. Sytuacja na czele w jednej chwili odwróciła się, gdyż to Belg odstał na 11 sekund. Na półmetku wyścigu różnica wynosiła 8 sekund. 43 tracił Aerts, a 53 sekundy Tom Pidcock (Wielka Brytania).

Van der Poel budował swoją przewagę, przedostatnią rundę rozpoczął 22 sekund przed Van Aertem. Pidcock zbliżył się na 6 sekund do Aertsa. Ostatecznie kolejność taka pozostała do mety. 25-letni Holender po raz czwarty sięgnął po tytuł mistrza świata w kolarstwie przełajowym, potwierdzając swoją dominację w tym fachu.

Defekt [Van Aerta] to był fart, pomógł mi wrócić na czoło wyścigu, ale nie miałem poczucia, że wyścig był w tym punkcie rozstrzygnięty

– mówił na mecie.

Trasa się zmieniła w trakcie wyścigu. Kiedy woda się nieco cofnęła, łatwiej jechało się na plaży, szybciej można było pokonać ten odcinek. Ja czułem się lepiej z okrążenia na okrążenie. To przełożyło się na różnicę. To ważne zwycięstwo, ale nie czuć w nim mistrzostwa świata. Nie ma tłumów, nie ma przyjaciół i rodziny. Może poczuję to bardziej, kiedy na podium założę koszulkę mistrzowską

– dodał.

Marek Konwa został zdjęty na 5. okrążeniu, na 3. spotkała ta przykrość Patryka Kosteckiego i Mariusza Michałka.

Wyniki Mistrzostw Świata w Kolarstwie Przełajowym 2021 – wyścig elity mężczyzn (CM), Ostenda:

Poz.ZawodnikCzas
1.Mathieu van der Poel (Holandia)58:57
2.Wout Van Aert (Belgia)00:37
3.Toon Aerts (Belgia)01:24
4.Tom Pidcock (Wielka Brytania)01:37
5.Laurens Sweeck (Belgia)02:05
6.Michael Vanthourenhout (Belgia)02:14
7.Eli Iserbyt (Belgia)02:18
8.Quinten Hermans (Belgia)02:23
9.Lars van der Haar (Holandia)02:41
10.Joris Nieuwenhuis (Holandia)03:15

1 Comments

  1. Raxel

    31 stycznia 2021, 17:54 o 17:54

    Mathieu dzik niesamowity, 3 mistrzostwo z rzędu, dzieli i rządzi w przełajach, dziś troszkę pech van Aerta pomógł ale taki sport 🙂 oby w tym sezonie pokazał się jeszcze bardziej na szosie! Ogólnie wymagająca trasa, fajnie się to oglądało.