Vuelta a Espana 2020: etap 17. David Gaudu na La Covatilla

David Gaudu (Groupama-FDJ) wygrał na Alto de la Covatilla przedostatni etap wyścigu Vuelta a Espana.

Francuski góral po udanej ucieczce samotnie zameldował się na ostatniej górskiej mecie hiszpańskiego Grand Touru. Za jego plecami etap ukończyli Szwajcar Gino Mäder (NTT Pro Cycling) i Bask Ion Izagirre (Astana).

Liderem wyścigu przed ostatnim etapem pozostał Słoweniec Primoz Roglic (Jumbo-Visma). 31-latek stracił 21 sekund do atakującego wicelidera Richarda Carapaza (Ineos Grenadiers), ale utrzymał koszulkę lidera po zaciętej batalii na ostatnich 3 kilometrach.

Rozstrzygające dla wyników tegorocznego wyścigu rozdanie prowadziło na dystansie 178 kilometrów. W programie znalazło się 6 górskich premii, a sumaryczna różnica wzniesień wynosiła ponad 4300 metrów.

W ucieczce, której udało się zawiązać dość sprawnie, początkowo znajdowało się 34 kolarzy: Lennard Hofstede (Jumbo-Visma), Remi Cavagna (Deceuninck-Quick-Step), Rui Costa, David De la Cruz, Sergio Henao, Ivo Oliveira (UAE Team Emirates), Juan Pedro Lopez (Trek-Segafredo), Mark Donovan, Michael Storer, Jasha Sütterlin (Team Sunweb), Omar Fraile, Ion Izagirre (Astana), Pascal Ackermann, Michael Schwarzmann (Bora-hansgrohe), Nick Schultz, Dion Smith (Mitchelton-Scott), Bruno Armirail, David Gaudu (Groupama-FDJ), Julius Van den Berg (EF Pro Cycling), Alfred Wright (Bahrain-McLaren), Dorian Godon (AG2R La Mondiale), Stan Dewulf, Tosh Van der Sande (Lotto Soudal), Jose Herrada, Guillaume Martin, Victor Lafay (Cofidis), Stefan De Bod, Gino Mäder (NTT Pro Cycling), Jorge Arcas, Imanol Erviti, Nelson Oliveira (Movistar), Aritz Bagües, Jonathan Lastra (Caja Rural) i Alex Molenaar (Burgos-BH).

Tak liczna grupa po pierwszym podjeździe, Puerto del Portillo De Las Batuecas (49 km; 10,1 km; 6,5%, kat. 1), jechała z przewagą 3:50. Różnica później nie wzrosła znacznie , a gdy pościg uruchomił Movistar, zaczęła szybko topnieć. Na Alto de Peñacaballera (44 km przed metą; 4,6 km; 5,3%, kat. 3) pozostało 2:38.

Akcja hiszpańskiej ekipy była kontynuowana na Alto de La Garganta (26 km przed me tą; 12 km; 4,8%, kat. 2). W końcu zaatakował Marc Soler, który na górskiej premii zbliżył się do czołówki na 26 sekund. Peleton tracił wówczas 1:38.

Kolarz Movistar dołączył do prowadzących, jednak tylko na moment, gdyż niespełna 20 kilometrów przed metą, na brukowanej ściance w Candelario, odjechali z ucieczki Mader, Donovan i Izagirre. Trójka finałowy podjazd pod Alto de La Covatilla (11,4 km; 7,1%, kat. ESP) rozpoczęła 40 sekund nad drugą grupą. Peleton, prowadzony przez niezainteresowany forsowaniem tempa zespół Jumbo-Visma, tracił 3:45.

7 kilometrów przed kreską zaatakował Izagirre, ale Baskowi nie udało się odskoczyć dwójce. Szybko do prowadzących odrabiali Martin i Gaudu. Izagirre ponowił swój atak i zaczął odjeżdżać.

Na drugą pozycję przebił się Gaudu. Francuz 4,5 kilometra przed metą dogonił kolarza Astany, a następnie zostawił go za plecami i pomknął po etapową wiktorię.

W grupie lidera długo wiele się nie działo. Zaczął odjeżdżać Aleksandr Vlasov (Astana), wreszcie zaatakował Hugh Carthy (EF Pro Cycling), ale Roglic i Richard Carapaz byli na właściwym miejscu.

Niecałe 4 kilometry przed kreską ostatnie rezerwy rzucił do walki Carapaz. Ekwadorczyk odskoczył Roglicowi, błyskawicznie nadrabiając nad liderem wyścigu 22 sekundy.

Słoweńcowi najpierw znalazł się do pomocy Hofstede, następnie kolarze Movistar, Mas i Soler. Carapaz wciąż zdobywał sekunda po sekundzie, ostatni kilometr rozpoczął ze stratą 18 sekund w klasyfikacji wirtualnej wyścigu. Roglic nie wypuścił jednak z rąk drugiego w tym roku Wielkiego Touru. Obronił się i jutro w Madrycie podniesie do góry puchar zwycięzcy.

Wyniki 17. etapu Vuelta a Espana 2020 (2.UWT); Sequeros – Alto de la Covatilla (178,2 km):