Danielo - odzież kolarska

Giro d’Italia 2020. Rafał Majka ze stratami na wietrznej czasówce

Rafał Majka nie zaliczy do udanych startu 103. edycji Giro d’Italia. Polak czasówkę w Palermo zakończył ze stratami do przedstartowych faworytów wyścigu.

Kolarz Bora-hansgrohe dystans 15,1 kilometra przejechał w 17 minut i 24 sekundy, 2 minuty gorzej niż zwycięzca etapu, mistrz świata Filippo Ganna. W gronie 174 zawodników dało mu to 122. wynik i zaowocowało stratami do wszystkich kolarzy mających liczyć się w klasyfikacji generalnej wyścigu.

Majka do czasówki przystąpił jako ostatni i mierzyć się musiał w mocnymi podmuchami wiatru, które życie utrudniły szerszej grupce kolarzy.

Raczej nie w taki sposób chcieliśmy rozpocząć Giro, ale jasne jest, że zmiana wiatru uniemożliwiła zawodnikom startującym na końcu stawki wykręcenie dobrego wyniki. Kilku innych faworytów też padło tego ofiarą, straciliśmy trochę ważnych sekund. Na pogodę i jej zmiany nie mogliśmy nic poradzić

– powiedział Polak.

Majka stracił 1:37 do czwartego Gerainta Thomasa (Ineos Grenadiers) i 1:21 do 17. Simona Yatesa (Mitchelton-Scott). Polak ma też stratę 40 sekund do Aleksandra Vlasova (Astana), 38 sekund do drużynowego kolegi Patricka Konrada, odpowiednio 32 i 31 sekundy straty do Wilco Keldermana (Team Sunweb) i Vincenzo Nibalego (Trek-Segafredo), 16 sekund do Stevena Kruijswijka (Jumbo-Visma) i 13 sekund do Jakoba Fuglsanga (Astana).

Jestem w dobrej formie i czuję się pewnie przed kolejnymi etapami. Jedynym pocieszeniem jest to, że znajduję się w doborowym towarzystwie na końcu klasyfikacji

– podsumował Majka.

3 Comments

  1. Paweł

    3 października 2020, 22:25 o 22:25

    Różnice znikome. Rafał udowodni swoją wartość w kolejnych dniach. Potem odejdzie ,ale pokaże Patrykowi gdzieś jego miejsce i zespołowi, że nie warto było z niego rezygnować. Mój typ 4 miejsce w generalce.zuch

  2. Miszcz

    4 października 2020, 11:13 o 11:13

    Dla Rafała to może być dobry układ już na 3 etap. Etnę jedzie w grupie faworytów i atakuje:
    a) nikt go za bardzo nie chce gonić, bo to wczesny etap i nie ma co się za bardzo szarpać, a gość ma dużą stratę (jak Pogacar na TdF) + że Rafała za zbyt groźnego w generalce nie mają.
    b) Rafał wygrywa etap i ma skalpy w trzech GT + sukces dla sponsora + pożywkę dla wiecznie niezadowolonych “kibiców”
    c) Rafał odrabia część strat w generalce.
    Warunek konieczny to skasowana ucieczka i grupa faworytów bez mocnych pomocników. Tu by się przydała drużyna, a ta może być zainteresowana także dowiezieniem wysoko Sagana do dwóch premii przed podjazdem. Zatem obecność Petera w drużynie nie jest tu wielkim ciężarem

    • kocurello1

      4 października 2020, 12:59 o 12:59

      Czy ja wiem czy nie mają. Yates przed wyścigiem wymienił go jako jednego z 4 głównych faworytów.