Wiadomości

Ekspresowa rozgrzewka przed klasykami. Prezentacja BinckBank Tour 2020

Wyścig BinckBank Tour w tym roku przygotuje wszystkich klasykowców do serii wyścigów jednodniowych, które w wyniku pandemii przeniesiono z marca i kwietnia na październik.

Impreza zaplanowana jest między 29 września a 3 października, a na pięciu etapach dwie okazje dostaną sprinterzy, jedną specjaliści w jeździe po brukach, jedną czasowcy, a coś dla siebie znajdą też miłośnicy wzgórz Limburgii.

BinckBank Tour – jesień na brukach. W ubiegłym roku taka zapowiedź wyścigu oddawała jego nietypową pozycję w kalendarzu. Etapówki, na trasach których pojawiają się odcinki bruku ardeńskie wzniesienia, zwykle wypełniają bowiem kalendarz wiosenny. BinckBank Tour, pierwotnie znany jako Eneco Tour, poszedł nieco naprzeciw temu trendowi i taką trasę oferował zwykle w sierpniu.

W ostatnich latach brukowe odcinki na jego płaskich etapach pojawiały się jednak sporadycznie: organizatorzy dokładali za to jeden lub dwa bardziej pagórkowate etapy, a smak bruków przypominał ostatni dzień rywalizacji, poprowadzony we Flandrii.

W tym roku wyścig jest ostatnim przygotowaniem do przełożonego na październik sezonu klasyków. Grono kolarzy, którzy połączą starty w ardeńskich klasykach i brukach Flandrii jest w tym roku większe, gdyż między 30 września a 20 października wciśnięte zostały Strzała Walońska, Liege-Bastogne-Liege, Amstel Gold Race, Brabancka Strzała, Gandawa-Wevelgem, Scheldeprijs, Ronde van Vlaanderen oraz Driedaagse Brugge-De Panne.

Polscy kolarze nie startują w wyścigu.

Trasa BinckBank Tour 2020

29 września – etap 1: Blankenberge – Ardooie (132,1 km)

Płaski odcinek zakończony czterema 15-kilometrowymi rundami w Ardooie. Popis najlepszych sprinterów jak w banku.

30 września – etap 2: Vlissingen – Vlissingen (11 km; jazda indywidualna na czas)

Płaski i dość techniczny odcinek w położonej nad Morzem Północnym miejscowości Vlissingen. Szansa dla specjalistów w jeździe indywidualnej na czas.

1 października – etap 3: Philippine – Aalter (173,3 km)

Drugi płaski odcinek wyścigu, ale sprinterom życie utrudni kilka zakrętów i delikatnie wznosząca się w finale droga.

2 października – etap 4: Riemst – Sittard-Geleen (196,1 km)

Wizyta w Limburgii, a metę w Sittard-Geleen ulokowano przy parku nazwanego imieniem Toma Dumoulina. Odcinek jest bardziej pagórkowaty, ale wspinaczki wyrastające na ostatnich 30 kilometrach nie są dłuższe niż kilkaset metrów. Klasykowcom powinno wystarczyć, zapowiada się gonitwa przez kilkadziesiąt kilometrów.

3 października – etap 5: Ottignies-Louvain-la-Neuve – Geraardsbergen (183,6 km)

Najtrudniejszy odcinek, poprowadzony na 25-kilometrowej rundzie wokół Geraardsbergen. Peleton przejedzie ją cztery razy, na każdej pokonując Bosberg (1,3 km, 4,5%) i Onkerzelestraat (1500 m, 3%), Denderoordberg (700 m, 8%) i Muur-Kapelmuur (1,1 km, 7,4%). Meta odcinka usytuowana jest na Muurze, acz podjazd na metę jest krótszy. W tych warunkach zawiązywały się będą akcje, a myślący o wygraniu wyścigu muszą mieć dobry dzień. 

Obsada

Mathieu van der Poel (Alpecin-Fenix) po udanym Tirreno-Adriatico szykuje się na klasyki i na trasie BinckBank Tour powinien być aktywny. Wyniku nie musi gonić, na czasówce straci raczej do konkurencji, więc spodziewać należy się, że do walki włączy się na dwóch ostatnich etapach. 

Z Tour de France do Belgii zmierzają były mistrz świata Mads Pedersen (Trek-Segafredo) i Soren Kragh Andersen (Team Sunweb) oraz Oliver Naesen (AG2R La Mondiale). Duńczyka powinniśmy zobaczyć w sprinterskich finałach, Kragh Andersen, jeśli wystarczy mu sił, powinien czekać na przedostatni etap, natomiast Naesen łapać będzie chciał rytm, którym w połowie października będzie mógł rywali przegonić na trasie “Flandryjskiej Piękności”.

Po trzecim miejscu w Tour de Luxembourg i 4. w Bretagne Classic apetyt na więcej ma Aime De Gendt. Kolarz Circus-Wanty Gobert lubi agresywne zagrywki, a trasa wyścigu takich kolarzy potrafi nagrodzić.

W gronie kolarzy, którzy nie ścigali się jeszcze zbyt wiele, ale mogą na trasie BinckBank Tour wrzucić wyższy bieg, są Zdenek Stybar (Deceuninck-Quick-Step), Sep Vanmarcke (EF Pro Cycling), Edvald Boasson Hagen (NTT Pro Cycling) i Mike Teunissen (Jumbo-Visma). Przebłyski lepszej formy pokazywał też Ivan Garcia Cortina (Bahrain McLaren), który na szosach Belgii czuje się bardzo dobrze.

W peletonie warto  obserwować Ethana Haytera, 22-letniego zwycięzcę Giro dell’Appennino. Kolarz Ineos Grendiers pojedzie w dobrej obstawie i jego obecność w czołówce nie powinna zdziwić.

Na finiszach z peletonu uwaga na Pascala Ackermanna (Bora-hansgrohe), Tima Merliera (Alpecin-Fenix), Johna Degenkolba (Lotto Soudal), Jakuba Mareczkę (CCC Team), Clementa Venturiniego (AG2R La Mondiale), Alberto Dainese (Team Sunweb), ale także Diona Smitha (Mitchelton-Scott).

Złoty kilometr

Organizatorzy kontynuują tradycję tzw. “złotego kilometra”. Na każdym etapie, w niedalekiej odległości od linii mety, wyznaczany jest odcinek 1 kilometra, na którym umiejscowiono trzy lotne finisze. Na każdej premii kolarze mogą zdobyć bonifikaty czasowe: 3 – 2 – 1 sekundy dla pierwszych trzech kolarzy, co teoretycznie ma urozmaicić rywalizację wśród faworytów.

Historia

Wyścig sięga do tradycji Ronde van Nederland. Pierwszą edycję datuje się na rok 1948, ale dopiero od 1975 zmagania zaczęły odbywać się regularnie. W okresie zmian organizacji kolarskiego kalendarza, by podnieść trudność imprezy i zapewnić jej awans do serii ProTour, podjęto decyzję o zastąpieniu narodowych wyścigów Holandii, Belgii i Luksemburga. Głównym sponsorem została wspierająca zmagania w kraju tulipanów firma Eneco, skąd wzięła się pierwsza nazwa nowego tworu – Eneco Tour.

W latach 2005-2016 wyścig rozgrywano zatem pod nazwą Eneco Tour. Istnienie wyścigu nie wykreśliło z kalendarza Tour of Belgium czy Tour of Luxembourg, a sierpniowa etapówka operowała na szosach Belgii i Holandii. Od 2017 roku głównym sponsorem jest firma BinckBank, a główną nagrodą stała zielona koszulka.

W tym roku odbędzie się 15. edycja wyścigu. Najczęściej, dwa razy, wygrywali Tim Wellens, Edvald Boasson Hagen i Jose Ivan Gutierrez.

Przed rokiem

Poz.ZawodnikGrupaCzas
1.Laurens de PlusJumbo-Visma21:29:55
2.Oliver NaesenAG2R La Mondiale00:35
3.Tim WellensLotto Soudal00:36
4.Greg van AvermaetCCC Team00:37
5.Marc HirschiTeam Sunweb00:44
6.Mike TeunissenJumbo-Visma01:06
7.Iván García CortinaBahrain-Merida01:13
8.Stefan KüngGroupama-FDJ01:16
9.Simon ClarkeEF Education First01:19
10.Michael ValgrenDimension Data01:23

Transmisja

Relacje na żywo przeprowadzi stacja Eurosport 2. Transmisje z pierwszego,  trzeciego, czwartego etapu codziennie o godzinie 15:00. Drugi etap transmitowany będzie od 16:45, natomiast ostatni odcinek pokazany zostanie z opóźnieniem (od 18:00).

Redakcja rowery.org

Zobacz komentarze

Recent Posts

Plan i szczęście Faulkner | Włodarczyk wraca do ścigania | Buchmann rozczarowany

Kirsten Faulkner wyczuła swój moment na Vuelta Femenina. Dominika Włodarczyk wraca do ścigania. Wyniki i informacje z 1 maja.

1 maja 2024, 20:27

La Vuelta Femenina 2024: etap 4. Kristen Faulkner po dniu na rantach

Kristen Faulkner (EF Education-Cannondale) wygrała w Saragossie czwarty odcinek La Vuelta Femenina.

1 maja 2024, 17:32

Eschborn-Frankfurt 2024. Maxim van Gils wyczuł moment

Maxim van Gils (Lotto Dstny) wygrał we Frankfurcie nad Menem niemiecki klasyk Eschborn-Frankfurt.

1 maja 2024, 17:10

La Vuelta Femenina 2024: etap 3. Marianne Vos wykorzystała szansę

Marianne Vos (Visma | Lease a Bike) po finiszu z peletonu wygrała w trzecim dniu wyścigu La Vuelta Femenina.

30 kwietnia 2024, 19:44

Pogacar i Majka odliczają godziny do Giro d’Italia | Bouhanni żąda milionów

Rafał Majka pomoże Tadejowi Pogacarowi na Giro d'Italia. Nacer Bouhanni domaga się odszkodowania. Wiadomości z wtorku, 30 kwietnia.

30 kwietnia 2024, 16:41

Jak Carlos Rodriguez wygrał Tour de Romandie 2024

Carlos Rodriguez zdobył generalkę Tour de Romandie. Hiszpan pokazał równą formę, sięgając po największe zwycięstwo w dotychczasowej karierze.

30 kwietnia 2024, 09:54