Porte, Martinez, De Plus i Pidcock w Ineos Grenadiers

autor: Redakcja rowery.org :: 25 września 2020, 13:11

fot. Santos Tour Down Under @cauldphoto

Brytyjski zespół Ineos Grenadiers poinformował o podpisaniu kontraktów z czterema zawodnikami. Od 2021 roku barwy brytyjskiej ekipy reprezentowali będą Daniel Martinez, Laurens De Plus, Richie Porte oraz Thomas Pidcock.

Transfer Pidcocka, zwycięzcy młodzieżowego Giro d’Italia i gwiazdy kolarstwa przełajowego w kategorii juniorskiej i młodzieżowej, zapowiadały już od jakiegoś czasu brytyjskie media. 21-latek przygodę ze ściganiem na poziomie WorldTour rozpocznie 1 marca 2021 roku.

Do brytyjskiej ekipy wraca Richie Porte. Australijczyk, trzeci kolarz Tour de France, w wieku 35 lat osiągnął swój cel w Paryżu i kolejne lata przeznaczyć ma na pomoc liderom zespołu sir Dave’a Brailsforda. Porte barwy grupy, ówcześnie występującej pod szyldem Team Sky, reprezentował w latach 2012-2015, a ostatnie sezony spędził jako lider BMC Racing i Trek-Segafredo.

De Plus i Martinez to zaciągi z zespołów Jumbo-Visma i EF Pro Cycling. Belg w ubiegłym roku wygrał BinckBank Tour, natomiast Martinez w tym sezonie wygrał Criterium du Dauphine i etap Tour de France.

powiązane:Daniel Martinez Laurens De Plus Richie Porte Team Ineos Tom Pidcock Transfery

← Poprzedni artykuł MŚ Imola 2020. Chloe Dygert poważnie kontuzjowana

Następny artykuł → MŚ Imola 2020. Annemiek van Vleuten wystartuje ze złamanym nadgarstkiem

5 Comments

Bedrzich

25 września 2020, 23:41 o 23:41

Szkoda Porte’a. Odszedł na moment z roli superpomocnika, próbował, osiągnął wymarzone podium w GT i wraca na ten sam poziom co kilka lat temu. Czyli, że sam postanowił, że to był szczyt jego możliwości…
- Saruto
  
  26 września 2020, 08:48 o 08:48
  
  36 lat będzie miał 😉 Więc 2-3 sezony jako pomocnik za kasę dużo większą niż obecnie. Trzeba zarobić na emeryturę.
  - Bedrzich
    
    26 września 2020, 09:47 o 09:47
    
    Niby tak, czasami wiek przypomina o sobie. Ale Froome w tym samym wieku przechodzi do Israel Start-Up by być liderem. Inna sprawa co z tego wydzie…
    - Karol
      
      26 września 2020, 13:44 o 13:44
      
      Co ty porównujesz Krzyśka do gościa, który nic nie wygrał przez całą karierę.
      - Graham
        
        26 września 2020, 20:27 o 20:27
        
        Nic nie wygral bo nie mial mozliwosci. Wybral role spawacza i domestiqua. A pozniej ten @#!@# pech.