Tour de Yorkshire 2020 na pewno nie w maju

Organizatorzy wyścigów Tour de Yorkshire (2.Pro) i Asda Tour de Yorkshire Women’s Race (2.1) nie przeprowadzą tegorocznych edycji ścigania w dniach 30 kwietnia – 3 maja oraz 1-2 maja.

Komunikat wydany wczoraj potwierdził, że w obliczu pandemii wirusa SARS-Cov-2 przeprowadzenie rywalizacji na szosach Yorkshire nie będzie możliwe.

Komitet organizacyjny podąża zatem śladami większości swoich odpowiedników w Europie, którzy w ostatnich dwóch tygodniach odwoływali lub przekładali wyścigi zaplanowane na marzec, kwiecień oraz maj.

W Wielkiej Brytanii z kalendarza wypadł już nawet czerwcowy Women’s Tour, natomiast brytyjska federacja odwołała wszystkie wyścigi organizowane do 30 kwietnia.

Wielka Brytania, po początkowej spokojniejszej reakcji na wzrost zachorowań, powoli wprowadza ostrzejsze środki. Rząd Borisa Johnsona nie zdecydował się jeszcze na odwołanie imprez masowych ani zamknięcia instytucji publicznych: działają sklepy i szkoły, a także transport publiczny. Początkowo reakcja była dość spokojna i w niczym nie przypomniała kroków odjętych przez innych państw na Starym Kontynencie.

Premier kurs jednak zmienił 17 marca, po raz pierwszy w historii odradzając wszelkie podróże za granicę, i prosząc by 14-dniową kwarantanną objęte zostały osoby powracające z terenów wysokiego zagrożenia, mające wysoką gorączkę lub suchy kaszel, a także ich domownicy. Ponadto instytucje państwowe, a zatem policja i sanitariusze, nie będą wspierać imprez masowych.

Spółka Welcome to Yorkshire, odpowiedzialna wraz z Amaury Sport Organisation (ASO) za organizację wyścigów w hrabstwie Yorkshire, podkreśliła, że będzie starała się o uzyskanie od Międzynarodowej Unii Kolarskiej (UCI) nowego terminu, w którym będzie możliwe przeprowadzenie wyścigu.

Skupiamy się teraz na wspieraniu firm z branży turystycznej, które cierpią z powodu tego bezprecedensowego kryzysu, a także nie doszły do siebie po niedawnych powodziach

– powiedział przewodniczący Welcome to Yorkshire, Peter Box.