UAE Tour 2020. Chris Froome: “brakuje mi sporo do poziomu, na jakim byłem w momencie kraksy”

Chris Froome (Team Ineos) wraca od peletonu po ponad 8 miesiącach przerwy. Brytyjczyk na trasie UAE Tour (23-29 lutego) spróbuje na nowo odnaleźć się w peletonie.

34-latek nie ścigał się od feralnej kraksy na rekonesansie trasy czasówki wyścigu Criterium du Dauphine. W czerwcu 2019 roku upadek zakończył się licznymi złamaniami i serią operacji, a następnie długą rehabilitacją. Froome mimo niesprzyjających pierwszych diagnoz udanie przeszedł zabiegi i w grudniu wrócił do treningów.

Powrót do peletonu ogłosił 22 stycznia, podejmując decyzję by zawitać na trasę UAE Tour.

Bardzo mi ulży, kiedy ponownie zjadę się w peletonie. Tylko o powrocie do ścigania myślałem przez te miesiące. Wydaje mi się, że dostałem drugą szansę, nie zapomnę o tym

– zapowiedział przed startem ścigania na Półwyspie Arabskim.

UAE Tour to wyścig w Zjednoczonych Emiratach Arabskich, w tym roku złożony z siedmiu etapów, w tym dwóch górskich.

Nie mam wielkich oczekiwań, brakuje mi sporo do poziomu, na jakim byłem w momencie kraksy. Powrót do takiej dyspozycji zajmie trochę czasu. Dotychczas pracowałem raczej nad bazą kilometrową, nie robiłem specjalistycznych ćwiczeń. Nadal pracuję z fizjoterapeutą, ale to jako dodatek do treningów na rowerze

– wyjaśnił.

Team Ineos na trasie UAE Tour postawi na pozyskanego z Movistaru Andreya Amadora lub będącego w niezłej formie Eddiego Dunbara.

Dla mnie to idealny początek sezonu. Ten wyścig powinien pomóc mi w sprawdzeniu organizmu i odnalezieniu się w peletonie. Mam nadzieję popracować na kolegów i powalczyć z nimi o dobry wynik

– zadeklarował czterokrotny zwycięzca Tour de France.