Wiadomości

Vuelta a Espana 2019. Remi Cavagna dopiął swego

Remi Cavagna wygrał 19. etap Vuelta a Espana. 24-latek w swoim drugim Grand Tourze jechał bardzo aktywnie, ucieczki łącząc ze świetnym występem na czasówce. Szczęście dopisało mu dopiero w Toledo.

Francuz 25 kilometrów przed metą postanowił zaatakować współtowarzyszy ucieczki. Wykorzystał zamieszanie w peletonie w wyniku kraksy i obronił się przed szaloną gonitwą kilku zespołów. W czołowej czwórce przyjechało aż trzech kolarzy Deceuninck-Quick-Step. Obok zwycięzcy etapowego byli to doświadczeni Zdenek Stybar i Philippe Gilbert, którzy pilnowali by w grupie zasadniczej tempo na ostatniej ściance w Toledo nie było zbyt wysokie.

Ostatnie 25 kilometrów było okropne. Wiał bardzo mocny przedni wiatr. Chciałem jechać szybciej, ale nie mogłem. Na ostatniej prostej spojrzałem za siebie i zobaczyłem rywali na zakręcie. Powiedziałem sobie wtedy “okej, to za późno, wygrałem”

– powiedział kolarz Deceuninck-Quick Step na mecie w Toledo.

Dla Remiego Cavagni to największy sukces w karierze. W tym roku po solowym rajdzie wygrał etap Tour of California, ale nie został zapamiętany ze względu na moc, którą pokazał na amerykańskim wyścigu. Kilkukrotnie pokracznie pokonywał zakręty zaznajamiając się ze żwirem, mimo iż jego przewaga wynosiła wtedy grubo powyżej 7 minut.

Na trasie tegorocznej Vuelcie Francuz jest jednym z najagresywniejszych zawodników. Już na 4. etapie jego akcja na 5 kilometrów przed metą zmieszała szyki drużynie Bory, czym znacząco przyczynił się do sukces zespołowego kolegi Fabio Jakobsena. Członek belgijskiej grupy na trzecim miejscu zakończył indywidualną jazdę na czas w Pau, a dzień później w walce w odjeździe przeszkodziły mu problemy techniczne. Na szybkim odcinku do Guadalajary był za to jednym z motorów napędowych ucieczki. Dzisiejszy dzień przyniósł Cavagni szansę jazdy na własne konto z czego skrzętnie skorzystał.

Jechaliśmy dzisiaj dla Philippa [Gilberta]. Gdy powstała duża grupa, postanowiłem za nią ruszyć, ale nie wychylałem się, ponieważ wiedziałem, że mój lider jedzie z tyłu. Moim celem było wygranie etapu Vuelty, a dzisiaj moja ostatnia szansa, więc dałem z siebie wszystko

– mówił Cavagna.

Francuz zapowiada, że wciąż ma sporo energii do walki. Na ostatnich dwóch etapach wspomoże kolegów z drużyny, ale w jego głowie z pewnością pojawiają się myśli o nadchodzących mistrzostwach świata, na których będzie ważnym ogniwem w drużynie Juliana Alaphilippe’a.

Z każdym dniem czuję się lepiej. Nie mogę powiedzieć, że czuję się rześko, ale wciąż mam mnóstwo sił

– oznajmił.

Kacper Wośkowiak

Recent Posts

Muzic lepsza od Vollering | Pikulik o klapie olimpijskich przygotowań

Evita Muzic dumna z siebie. Daria Pikulik bez ogródek o tym, jak przygotowania olimpijskie wyglądają w Polsce. Marta Lach znowu…

3 maja 2024, 23:43

La Vuelta Femenina 2024: etap 6. Triumf Muzic, Vollering się umacnia

Francuzka Evita Muzic (FDJ-Suez) wygrała po wspinaczce do Laguna Negra szósty etap La Vuelta Femenina.

3 maja 2024, 19:54

Giro d’Italia 2024: etap 1 – przekroje/mapki

Zapowiedź 1. etapu Giro d’Italia 2024. 4 maja (sobota): Venaria Reale – Turyn (140 km ⭐️⭐️⭐️).

3 maja 2024, 17:36

Red Bull oficjalnie sponsorem Bora-hansgrohe | Vollering poczuła ulgę

Red Bull oficjalnie z Bora-hansgrohe. Amy Pieters podała SD Worx do sądu. Nicholas van der Merwe wygrywa w Chełmży. Wiadomości…

2 maja 2024, 21:07

Zapowiedź Giro d’Italia 2024

Giro d'Italia, czyli pierwszy Grand Tour w sezonie kolarskim. Trzy tygodnie walki o bezcenną maglia rosa. Oto co czeka ich…

2 maja 2024, 19:30

La Vuelta Femenina 2024: etap 5. Zabójcze tempo Demi Vollering

Demi Vollering (SD Worx-Protime) zdobyła na Alto del Fuerte Rapitan piąty etap La Vuelta Femenina oraz objęła prowadzenie w klasyfikacji…

2 maja 2024, 17:41