Danielo - odzież kolarska

Oficjalnie. Chris Froome zwycięzcą Vuelta a Espana 2011

Chris Froome w zadumie

Chris Froome został oficjalnie zwycięzcą Vuelta a Espana z 2011 roku. Międzynarodowa Unia Kolarska (UCI) wykreśliła z listy wyników Juana Jose Cobo za stosowanie dopingu.

Hiszpan został miesiąc temu oskarżony o stosowanie zabronionych substancji na podstawie anomalii w jego paszporcie biologicznym. Dostał 30 dni, aby złożyć apelację, czego nie zrobił. Jako, że termin minął wczoraj, został wykreślony z wyników i stracił wywalczone na trasie zwycięstwo.

Juan Jose Cobo straci sukces w Vuelta a España 2011?

Według strony internetowej UCI nowym triumfatorem jest Froome, który tym samym został pierwszym kolarzem z Wysp Brytyjskich, który zwyciężył na trasie trzytygodniowej imprezy. Do tej pory był nim sir Bradley Wiggins dzięki sukcesowi w Tour de France w 2012 roku. Dla urodzonego w Nairobi 34-latka jest to siódmy sukces w Wielkim Tourze, po czterech sukcesach w “Wielkiej Pętli” (2013, 2015, 2016 i 2017), jednym na Giro d’Italia w 2018 roku i jednym wywalczonym na trasie na Półwyspie Iberyjskim w 2017. W tabeli zwycięzców zrównał się zatem z Fausto Coppim, Miguelem Indurainem i Alberto Contadorem. Przed nimi plasują się tylko Eddy Merckx (11 sukcesów), Bernard Hinault (10) i Jacques Anquetil (8).

Dzięki skreśleniu Cobo na drugie miejsce w generalce Vuelta a Espana 2011 awansował sir Bradley Wiggins, który przegrał z ówczesnym kolegą z Team Sky o minutę i 26 sekund. Podium skompletował Bauke Mollema (wówczas Rabobank), dla którego jest to pierwsze miejsce w czołowej trójce trzytygodniówki w karierze.

Cobo stracił również zwycięstwo na 15. etapie wyścigu, na Alto de l’Angliru, które przejął Wout Poels (wówczas Vacansoleil–DCM). Oprócz tego Hiszpan został skreślony z Vuelta a Espana w 2009 roku, a jego sukces na 19. odcinku przekazano Alejandro Valverde. Ponadto nie figuruje on już na 10. pozycji w klasyfikacji generalnej.

6 Comments

  1. Xedron

    18 lipca 2019, 11:45 o 11:45

    8 lat temu. Trochę ironiczne byłoby jakby Froome za 8 lat w ~2025 roku za stosowany doping stracił wygraną na VaE z 2017 roku. Szkoda, że do tego nie dojdzie. Ekipy (osoby nią zarządzające) są mądrzejsze i dzięki grubym pieniądzom udało się usprawiedliwić widoczne, nieregulaminowe nadużycie stosowania środków dozwolonych. Teraz każde takie przekroczenie może być w podobny sposób wybaczane. Może najlepiej byłoby nie nakładać ograniczeń na stosowanie salbutamolu?

    • reko

      18 lipca 2019, 14:29 o 14:29

      ekipy kolarskie nie dysponują “grubymi pieniędzmi”. Tymi dysponują kluby piłkarskie, nba, nfl itp…i tam badań jest jak na lekarstwo. Gdyby przepisy wady były bardziej klarowne, a dla niektórych leków bardziej dostosowane do współczesności to nie byłoby tematu. Frumi wybronił sięd prawnie przestawiając medycznie wiarygodną wersje.

      • kuna

        18 lipca 2019, 20:41 o 20:41

        wiarygodną?chyba tylko dla ciebie

    • elo

      18 lipca 2019, 15:23 o 15:23

      Ciekawe, czy Cobo odda trofeum, czy pójdzie drogą Contadora, który do dziś nie oddał trofeów za Tour 2010 i Giro 2011.

      • Wlada

        18 lipca 2019, 17:13 o 17:13

        Oto WADA. Śladowe ilości clenbuterolu u Contadora – drakońska kara, wielokrotnie wyższe stężenia tej samej substancji u Rogersa skutkowały uniewinnieniem ( tłumaczył się jak Alberto- zanieczyszczonym mięsem.
        Kosmiczne stężenia leku działającego podobnie i należącego do tej samej grupy u Frooma- uniewinnienie. Tdf wygrany na ciężkim dopingu sterydowym u Wigginsa – nie ma sprawy.

        • Maciek79

          19 lipca 2019, 10:50 o 10:50

          Dokładnie tak jak Wlada napisał(a) Brak konsekwencji w działaniach WADA, w dodatku juz jeden znany dziennikarz śledczy zabral sie za bradleya ( nie tylko) i za sprawą jakże prawego zaangażowania się rządujej królewskiej mości leb ukręcono i całe sky oczyszczone z podejrzeń i zarzutów. Witek bańka zrobi teraz porządek