Z trzydziestką zatrudnionych zawodników grupa Israel Cycling Academy posiada najliczniejszy skład w profesjonalnym peletonie. Przyjęta polityka kadrowa jest celowa, gdyż w zamyśle ma otworzyć Izraelczykom drogę do wszystkich liczących się wyścigów.
Jak wyjaśnił szef zespołu Eric Van Lancker, ostatecznym celem na koniec sezonu jest uplasowanie się na jednym z dwóch czołowych miejsc w klasyfikacji ekip prokonentalnych, co po reformie w 2020 da automatyczne prawo startu w kalendarzu WorldTour. W Cycling Academy brakuje klasowych kolarzy, dlatego strategia zakłada obsadzenie jak największej liczby wyścigów i żmudne gromadzenie punktów.
Jesteśmy zdeterminowani by zakwalifikować się do najważniejszych imprez w 2020 roku, dlatego pozostajemy w ciągłym ruchu z trzema składami. We wszystkich startach cel jest taki sam: zbierać punkty
– nie krył Van Lancker w rozmowie z “Het Nieuwsblad”.
Tylko w tym tygodniu kolarze Israel Cycling Academy walczą na frontach Tour de la Provence, Tour Colombia i Trofeo Laigueglia.
Red Bull oficjalnie z Bora-hansgrohe. Amy Pieters podała SD Worx do sądu. Nicholas van der Merwe wygrywa w Chełmży. Wiadomości…
Giro d'Italia, czyli pierwszy Grand Tour w sezonie kolarskim. Trzy tygodnie walki o bezcenną maglia rosa. Oto co czeka ich…
Demi Vollering (SD Worx-Protime) zdobyła na Alto del Fuerte Rapitan piąty etap La Vuelta Femenina oraz objęła prowadzenie w klasyfikacji…
Kirsten Faulkner wyczuła swój moment na Vuelta Femenina. Dominika Włodarczyk wraca do ścigania. Wyniki i informacje z 1 maja.
Kristen Faulkner (EF Education-Cannondale) wygrała w Saragossie czwarty odcinek La Vuelta Femenina.
Maxim van Gils (Lotto Dstny) wygrał we Frankfurcie nad Menem niemiecki klasyk Eschborn-Frankfurt.