Antunes, Ten Dam i Geschke przygotują się do Giro d’Italia

autor: TomAsz :: 15 grudnia 2018, 17:24

fot. Chris Auld Photography

Giro d’Italia będzie pierwszym Wielkim Tourem w historii worldtourowego zespołu CCC. W składzie ekipy nie znajdziemy kolarzy na klasyfikację generalną, ale może tacy wyłonią się na trasie „Corsa Rosa”.

Przed taką szansą stanie Amaro Antunes. 28-letni Portugalczyk potrafi jeździć po górach, w przeszłości pokazując się z dobrej strony w mniejszych etapówkach, m.in. w 2017 roku na piątym miejscu ukończył Volta ao Algarve, przy okazji wygrywając etap na Malhao. Teraz czeka go nowe, znacznie trudniejsze wyzwanie.

Plan zespołu jest taki, że mam się przygotować do Giro. Nie jechałem jeszcze wyścigu trzytygodniowego, ale z innych startów wiem, że dobrze się regeneruję, dlatego nie mam obaw przed Grand Tourem. Sezon zacznę od Volta a la Comunitat Valenciana, a następnie pojadę na Volta ao Algarve, wyścig z którym łączą mnie specjalne wspomnienia. Gdybym powtórzył zwycięstwo nad Alto do Malhão, byłoby to coś wyjątkowego

– powiedział Antunes podczas zgrupowania CCC Team w hiszpańskiej Denii.

W Giro d’Italia mają również wystąpić doświadczeni Laurens Ten Dam i Simon Geschke. Odpowiedzialny za przygotowanie kolarzy Marco Pinotti w rozmowie z „SpazioCiclismo” wyjaśnił z jakimi celami grupa pojedzie do Włoch.

Chcemy tym doświadczonym zawodnikom dać możliwość jazdy na siebie, a także zbudować dobry skład, jeśli w przyszłości znajdzie się lider dla tego typu wyścigów. W przyszłym roku będziemy szukać zwycięstw etapowych, a nie walczyć o klasyfikację ogólną. Amaro Antunes jest naszym najlepszym góralem, dlatego zamierzamy zapewnić mu jak najlepsze wsparcie.

← Poprzedni artykuł Zaprawą w Lasek Arenberg

Następny artykuł → Tom Dumoulin wybrał Giro d’Italia

2 Comments

reko

16 grudnia 2018, 18:53 o 18:53

na moje po cichu spróbują Antunesa na generalkę (może ujedzie top 10-15), a Geshke i Ten Dam powalczą o etapy, tym bardziej że jest parę etapów dla Geshke. W TdF pojadą po koszulkę dla GvA i to pewnie wystarczy. Skład na TdF pewnie będzie taki, żeby dobrze przejechać drużynową czasówkę. De la Parte po etap na Vueltę i może jeszcze kogoś dokoptują z górali na przyszły sezon bo skład chyba jeszcze nie zamknięty. I jakoś ten sezon uklecą.
- Yev
  
  18 grudnia 2018, 14:26 o 14:26
  
  Zgadzam się z drobnym zastrzeżeniem. Jeśli będzie szansa wygrania etapu przez Antunesa, to i Amaro pojedzie po etap. Taki skalp jest cenniejszy niż naste miejsce w generalce. Także, gdyby się Portugalczyk załapał do ucieczki, to nie będzie oszczędzania sił na ewentualny “wazniejszy jutrzejszy” etap.
  No i druga sprawa – bardzo ciekawi mnie, jakie wsparcie dostanie MAreczko. A może nie Jakub, może jednak Sajnok?