Allan Peiper uważa, że tylko dzięki postawie Grega Van Avermaeta udało się uratować zespół BMC Racing, który od nowego sezonu zmieni nazwę na CCC Team.
Australijczyk sam odszedł z drużyny, wybierając posadę dyrektora sportowego w UAE Team Emirates. W rozmowie z “Het Laatste Nieuws” nie krył szacunku dla belgijskiego kolarza.
Powinni Gregowi na kolanach dziękować. Bez niego nie byłoby zespołu. Sponsorzy potrzebują lidera, bez niego CCC nie przejęłaby projektu. Mam wielki szacunek dla Grega, czekał cierpliwie, podczas gdy cała reszta zdążyła uciec z pokładu.
Peiper, który przez kilka lat współpracował z mistrzem olimpijskim, na pożegnanie podzielił się publicznie radą.
W przyszłym roku Van Avermaet będzie jedynym liderem w CCC. To ogromna szansa, ponieważ wokół niego wszystko się zacznie kręci. Tak, pojawi się presja, ale on sobie z tym poradzi. Chciałbym jednak powiedzieć, że powinien lepiej wybierać swoje cele. Greg lubi ścigać się, ale musi się od tego powstrzymać. Dla zespołu, a już na pewno w jego przypadku, liczą się tylko wielkie zwycięstwa. Musi odpuszczać mniejsze wyścigi.
Marta Lach wygrała wyścig w Luksemburgu. Olga Wankiewicz na podium w Czechach. Wiadomości i wyniki z 27 kwietnia.
Richard Carapaz (EF Education-EasyPost) triumfował na mecie czwartego, królewskiego etapu Tour de Romandie.
Vuelta España Femenina to pierwsza duża etapówka i pierwszy duży sprawdzian dla najlepszych góralek. Oto trasa, faworytki i plan relacji…
Walijczyk Geraint Thomas wraca na Giro d'Italia i chce jeszcze raz powalczyć o zwycięstwo.
Thibau Nys wygrał po ucieczce dnia górski odcinek Tour de Romandie. Młody Belg w Les Marecottes zdobył życiowy wpis do…
Luke Plapp walczy o miejsce w czołówce Tour de Romandie, a za dobre wyniki w sezonie olimpijskim, w jego ocenie,…