Geraint Thomas stracił puchar, który otrzymał na Polach Elizejskich za zwycięstwo w tegorocznym Tour de France.
Trofeum, o wartości około 400 euro, zostało wystawione na stoisku Pinarello, podczas wydarzenia Cycle Show w Birmingham. Po zakończeniu imprezy przedmiot na moment został spuszczony z oka i wówczas zaginął.
Niefortunna sytuacja. Trofeum posiada niewielką wartość materialną, ale dla mnie i dla mojego zespołu znaczy wiele. Miejmy nadzieję, że ktokolwiek to zrobił, zechce zwrócić własność. Puchar jest ważny, ale najważniejsze są wyjątkowe wspomnienia z tego niesamowitego lata – i nikt nie może nam ich odebrać
– skomentował Thomas.
Sprawa została przekazana policji, a do zdarzenia odniósł się Lance Armstrong. Teksańczyk napisał na Twitterze, że ma tego towaru siedem sztuk i jeżeli Thomas chce, to może jedną pożyczyć.
Amy Pieters podała SD Worx do sądu. Nicholas van der Merwe wygrywa w Chełmży. Wiadomości i wyniki z czwartku, 2…
Sezon Wielkich Tourów obejmuje swe rządy. Przed kolarzami trzy tygodnie walki o bezcenną maglia rosa Giro d'Italia.
Demi Vollering (SD Worx-Protime) zdobyła na Alto del Fuerte Rapitan piąty etap La Vuelta Femenina oraz objęła prowadzenie w klasyfikacji…
Kirsten Faulkner wyczuła swój moment na Vuelta Femenina. Dominika Włodarczyk wraca do ścigania. Wyniki i informacje z 1 maja.
Kristen Faulkner (EF Education-Cannondale) wygrała w Saragossie czwarty odcinek La Vuelta Femenina.
Maxim van Gils (Lotto Dstny) wygrał we Frankfurcie nad Menem niemiecki klasyk Eschborn-Frankfurt.
Zobacz komentarze
A teraz Geraint Thomas powinien odpowiedzieć, że jak Lance chce tytuł zwycięzcy TdF, to on, Geraint Thomas, może mu jeden pożyczyć - ma jeden wolny, bo nikt mu go nie odebrał.
Oj wielu kolarzy nie złapali ;) Lance wpadł za to jakim jest człowiekiem