Danielo - odzież kolarska

Tour de Vendée 2018. Denz najlepszym wśród śmiałków

peleton na trasie Dwars door Vlaanderen

Nico Denz (AG2R La Mondiale) po walecznej jeździe triumfował w La Roche-sur-Yon na mecie 47. edycji Tour de Vendée. 

Za Niemcem finiszował Lennert Teugels (Cibel-Cebon), zaś czołową trójkę domknął Gian Friesecke (Vorarlberg Santic).

Rywalizacja w Wandei prowadziła po głównie płaskiej trasie przypominającej dużą rundę wokół stolicy departamentu. Dużym utrudnieniem były wąskie i kręte drogi. W końcówce do pokonania były trzy czterokilometrowe okrążenia przed finiszem, który prowadził minimalnie pod górę. 

Krótko po starcie ostrym od peletonu zaatakowali Gianni Marchand (Cibel-Cebon), Tom Dernies (Roubaix Lille Métropole), Gediminas Bagdonas (AG2R La Mondiale) i Anthony Delaplace (Fortuneo-Samsic). Ich maksymalna przewaga nad peletonem wynosiła niemal 5 minut.

Peleton pierwsze sto kilometrów przejechał w dość spokojnym tempie, lecz w drugiej połowie rywalizacji prędkość wzrosła, nastąpiły ataki, a z tyłu słabsi zawodnicy zaczęli zostawać. Do czołówki w pewnym momencie dojechało 19 zawodników – Alexis Guerin (Delko Marseille Provence KTM), Lennert Teugels i Jimmy Janssens (obaj Cibel-Cebon), Gian Friesecke, Patrick Schelling i Joeri Stallaert (wszyscy Vorarlberg-Santic), Jonathan Lastra (Caja Rural-Segueros RGA), Bryan Coquard i Kevin Reza (obaj Vital Concept), Franck Bonnamour i Anthony Delaplace (obaj Fortuneo-Samsic), Camille Thominet (St Michel – Auber93), Aitor Gonzalez Prieto (Euskadi-Murias), Quentin Jauregui i Nico Denz (AG2R La Mondiale), Romain Siegle (Groupama-FDJ), Jonathan Hivert, Thomas Boudat, Fabien Grellier, Angelo Tulik i Rein Taaramäe (wszyscy Direct Énergie). 70 kilometrów przed metą główna grupa jechała minutę za śmiałkami. 

Pogoda się załamała, zaczął padać mocny deszcz. 30 kilometrów przed finiszem od pościgu odskoczyli Friesecke, Reza, Bonnamour, Hivert, Guerin, Denz, Teugels i Janssens, natychmiast uzyskując kilkunastosekundową przewagę. Reza w pewnym momencie został z tyłu, zaś nieco później różnica pomiędzy uciekinierami, a pościgiem wynosiła 55 sekund. 

Gdy druga grupa przecięła linię mety nieskutecznie zaatakował Bagdonas, tymczasem na cele przyspieszyli Denz, Friesecke i Teugels odskakując od pozostałych śmiałków. Okrojony peleton nie starał się gonić, świadomy braku szans.  Trójka na czele dawała sobie zmiany i budowała różnicę pomiędzy nimi, a goniącymi kolarzami. Denz jeszcze raz spróbował swoich sił na początku ostatniego okrążenia, lecz jadący z nim Belg i Szwajcar nie pozwolili mu odjechać. 

Pod czerwonym trójkątem uciekinierów od pościgu dzieliło 25 sekund i stało się jasne, że w walce o zwycięstwo liczy się tylko trójka zawodników. Finisz znakomicie rozegrał Denz, który całą końcową prostą jechał za rywalami i wyskoczył na czoło w odpowiednim momencie, odnosząc pierwszy triumf w karierze. Polacy nie startowali.

Wyniki Tour de Vendée 2018 (1.1), Dompierre-sur-Yon – La Roche-sur-Yon (205,5 km):

 1. Nico Denz (Ger) AG2R La Mondiale.                     5:02:30
 2. Lennert Teugels (Bel) Cibel-Cebon
 3. Gian Friesecke (Sui) Vorarlberg Santic
 4. Jimmy Janssens (Bel) Cibel-Cebon                        00:17
 5. Alexis Guerin (Fra) Delko Marseille Provence KTM        00:22
 6. Jonathan Hivert (Fra) Direct Énergie                    00:31
 7. Thomas Boudat (Fra) Direct Énergie                      01:08
 8. Franck Bonnamour (Fra) Fortuneo-Samsic                  01:11
 9. Gianni Marchand (Bel) Cibel-Cebon                       01:14
10. Quentin Jauregui (Fra) AG2R La Mondiale                 01:34