Początek lutego, a grupa Trek-Segafredo ma już 6 zwycięstw na koncie, zapisanych przez 5 zawodników. Odżył John Degenkolb, Ryan Mullen wygrał po raz pierwszy poza Irlandią, a Toms Skujins zadziwił sam siebie na najtrudniejszym z wyścigów na Majorce. W czym tkwi tajemnica sukcesu amerykańskie ekipy?
Oczywiście wyniki na początku sezonu nie muszą przełożyć się na dobrą jazdę podczas najważniejszych wydarzeń, ale może być coś na rzeczy. Trek w poszukiwaniu “marginal gains” położył nacisk na poprawę chyba niedocenianej przez zawodników umiejętności, a mianowicie oddechu.
Grupa skorzystała z pomocy byłego mistrza świata w nurkowaniu Mike’a Marica, który pokazał różne techniki oddychania, jak oddychanie przeponą. Cel: lepsze dotlenienie, co automatycznie przekłada się na większą wydajność fizyczną i intelektualną organizmu.
Jesteśmy przyzwyczajeni do opowieści o zawodnikach z pojemnością płucną 5 czy 6 litrów, ale elastyczność układu oddechowego, który rozwija nurkowanie, może dać odpowiednik 11 lub 12-litrowych płuc, a nawet większą
– wyjaśnił Maric, który obecnie jest doktorem na uniwersytecie w Pavia.
Podczas styczniowego obozu pokazałem chłopakom nowe techniki i ćwiczenia. Wszyscy mówią o treningu, wielu zwraca uwagę na suplementację i odżywianie, ale mało kto przyswaja techniki oddychania. Uważam, że jest na to najwyższy czas
– dodał włoski naukowiec.
Marta Lach wygrała wyścig w Luksemburgu. Olga Wankiewicz na podium w Czechach. Wiadomości i wyniki z 27 kwietnia.
Richard Carapaz (EF Education-EasyPost) triumfował na mecie czwartego, królewskiego etapu Tour de Romandie.
Vuelta España Femenina to pierwsza duża etapówka i pierwszy duży sprawdzian dla najlepszych góralek. Oto trasa, faworytki i plan relacji…
Walijczyk Geraint Thomas wraca na Giro d'Italia i chce jeszcze raz powalczyć o zwycięstwo.
Thibau Nys wygrał po ucieczce dnia górski odcinek Tour de Romandie. Młody Belg w Les Marecottes zdobył życiowy wpis do…
Luke Plapp walczy o miejsce w czołówce Tour de Romandie, a za dobre wyniki w sezonie olimpijskim, w jego ocenie,…
Zobacz komentarze
Mam nadzieję że nie jest to dorabianiem teorii do innych technik wspomagania oddechu.
Mam nadzieję, że rząd uprości i obniży podatki, przeprowadzi gruntowną reformę ubezpieczeń społecznych i...
Taaaak. A wracając na ziemię:
Jako osoba podejrzliwa od pewnego czasu mam narastające wrażenie, że szereg "rewolucyjnych" nowinek technicznych typu: przekombinowane stroje, nieokrągłe blaty, udziwnione ramy i kokptiy, kaski itp itd to takie makagigi będące zasłoną dymną dla podejrzanego wzrostu osiągów w ekipach worldtourowych. Ktoś mógłby nietaktownie zapytać czemu kolarze teamu X nagle są wszyscy tacy wspaniali, więc na wszelki wypadek przygotowuje się gotową odpowiedź: "bo nowy krój kostiumów i kształt kasku używanego przez ekipę X rewolucyjnie zmniejsza opory o 0.3%". ;-) A że wszystkie "wytłumaczenia" sprzętowe są już zajęte, to teraz wymyślamy trening oddechu...
aha, tytułem uzupełnienia pozwolę sobie przypomnieć, że:
- Armstrong zawdzięczał swoje sukcesy ćwiczeniom jazdy z bardzo wysoka kadencją,
- Indurain miał naturalnie niezwykłe parametry płuc, co zapewniało niezwykle wysokie dotlenienie krwi,
- kolarze Festiny zawdzięczali swoje sukcesy nowatorskim prowadzonym przez fizjologów zgrupowaniom wysokogórskim.