Vincenzo Nibali: “mało prawdopodobne, by musiał cierpieć z powodu astmy”

To Vincenzo Nibalemu przypadnie zwycięstwo na trasie Vuelta a Espana 2017, wobec spodziewanej dyskwalifikacji Chrisa Froome’a. Przebywający na zgrupowaniu w Chorwacji kolarz grupy Bahrain-Merida skomentował ostatnie doniesienia z obozu rywala.

Przeczytałem wiadomości, reakcję Chrisa i jego zespołu. Jest za wcześnie na ostateczne sądy. W tamtych dniach w Hiszpanii padało, dlatego wydaje mi się jednak mało prawdopodobne, by musiał cierpieć z powodu astmy. Mam ten sam problem, ale gdy jest deszczowo, to pyłki nie dokuczają i nie trzeba nawet sięgać po Ventolin. Z pewnością jest to bardzo zła wiadomość dla kolarstwa, a także osobiście dla mnie. Jeśli się potwierdzi, nikt mi nie zwróci dreszczyku związanego z wygraną w Vuelcie i ze stanięciem na najwyższym podium w Madrycie

– zacytował Nibalego serwis “Tuttobiciweb”, usuwając następnie część wypowiedzi, odnoszącą się do alergii u włoskiego zawodnika.

Jak ogłosiła dziś Międzynarodowa Unia Kolarska w próbce moczu Chrisa Froome’a, pobranej po 18. etapie Vuelta a Espana, stwierdzono poziom salbutamolu dwukrotnie przekraczający dopuszczalną normę. Dzień wcześniej kolarz Team Sky, na odcinku zakończonym na Los Machucos, poniósł spore straty. Nibali nadrobił wówczas do Brytyjczyka 42 sekundy.

Strata czasu nigdy nie jest przyjemna, ale wciąż czuję się dobrze. Przed nami jeszcze trzy dni i mam nadzieję, że wykonamy to, co do nas należy

– powiedział po tamtym etapie lider wyścigu.

Następnego dnia role się odwróciły, po kryzysie Froome’a nie było już śladu. W pełni kontrolował sytuację przyjeżdżając na metę w Santo Toribio de Liébana 21 sekund przed Nibalim.