Dyrektor Giro d’Italia Mauro Vegni dopuszcza do siebie myśl o skróceniu majowego Wielkiego Touru do dwóch tygodni. Podstawowy ku temu warunek jest jeden, cięcia musiałyby objąć pozostałe trzytygodniówki.
Vegni w rozmowie z “Cyclingnews” powiedział, że nadal liczy na udział w przyszłorocznym wyścigu Chrisa Froome’a i Toma Dumoulina. Marzeniem włoskiego działacza jest przyjazd kolarzy z pierwszego i drugiego miejsca wszystkich trzech największych wydarzeń wielodniowych. Przy obecnym układzie kalendarza to marzenie ściętej głowy, lecz w przyszłości, po skróceniu trzytygodniówek o tydzień, taki wariant miałby realne szanse się ziścić. Rodzi się tu jednak pytanie czy warto utracić Wielkie Toury, na rzecz śledzenia plejady gwiazd kolarstwa w narodowych etapówkach Włoch, Francji i Hiszpanii?
Jest to opcja, którą należy przeanalizować i oprzeć na liczbach. Musimy rozważyć wszystkie argumenty za takim rozwiązaniem oraz wszystkie argumenty na nie. Osobiście nie opowiadam się po jednej ze stron, najpierw chcę poznać fakty. Jasno należy przy tym postawić sprawę, każda zmiana powinna sprawiedliwie objąć wszystkie trzy Wielkie Toury. Jestem otwarty na dyskusję, ale skrócenie wyścigu do dwóch tygodni oznacza stratę tygodnia wielkiego ścigania, które jest transmitowane w telewizji
– powiedział Vegni.
O zmianie w liczbie etapów Giro i Vuelta a Espana przebąkuje się od kilku lat. Tour de France nie razie nie był brany tu pod uwagę. Nikt nie śmiał podnieść na “Wielką Pętlę” ręki.
Red Bull oficjalnie z Bora-hansgrohe. Amy Pieters podała SD Worx do sądu. Nicholas van der Merwe wygrywa w Chełmży. Wiadomości…
Giro d'Italia, czyli pierwszy Grand Tour w sezonie kolarskim. Trzy tygodnie walki o bezcenną maglia rosa. Oto co czeka ich…
Demi Vollering (SD Worx-Protime) zdobyła na Alto del Fuerte Rapitan piąty etap La Vuelta Femenina oraz objęła prowadzenie w klasyfikacji…
Kirsten Faulkner wyczuła swój moment na Vuelta Femenina. Dominika Włodarczyk wraca do ścigania. Wyniki i informacje z 1 maja.
Kristen Faulkner (EF Education-Cannondale) wygrała w Saragossie czwarty odcinek La Vuelta Femenina.
Maxim van Gils (Lotto Dstny) wygrał we Frankfurcie nad Menem niemiecki klasyk Eschborn-Frankfurt.
Zobacz komentarze
Lepsze wrogiem dobrego... W zasadzie to wystarczy, żeby skomentować te ciągłe próby grzebania przy Wielkich Tourach.