Paweł Franczak w CCC Sprandi Polkowice

Paweł Franczak podpisał roczny kontrakt z zespołem CCC Sprandi Polkowice.

Grupa poinformowała o pozyskaniu 26-letniego kolarza w oficjalnym komunikacie, podkreślając, że jego pozyskanie wzmocni znacząco jej sekcję zawodników specjalizujących się w imprezach jednodniowych i finiszach z większych grup.

Franczak w kategorii elity rywalizuje od 2013 roku, a w ostatnich latach dał się poznać jako jeden z najszybszych zawodników w polskim peletonie. Triumfował w Pucharze Uzdrowisk Karpackich (2014), Memoriale Henryka Łasaka (2016), a w 2014 roku wywalczył także wicemistrzostwo Polski.

W tym roku Franczak sezon zaczął z opóźnieniem przez rozpad grupy Verva Activejet i kłopoty ze znalezieniem barw. Młody zawodnik ściganie rozpoczął w kwietniu i w barwach ekipy Hurom zapisał na koncie 3. miejsce w Tour of Estonia, 4. w Memoriale Andrzeja Trochanowskiego, bardzo dobre 9. w mistrzostwach Europy, a także kilka wysokich pozycji w polskich imprezach z kalendarza Międzynarodowej Unii Kolarskiej.

Grupa dysponuje świetnym kalendarzem startów, dzięki któremu można pokazać swoją wartość, rozwijać się i podnieść poziom. Skład drużyny jest bardzo ciekawy. O atmosferę też nie muszę się martwić. Z większością kolarzy się znam, wiem, że jest to bardzo ambitna i mający duże możliwości ekipa. Liczę na to, że swoimi wynikami odwdzięczę się sponsorom i dyrektorom sportowym za zaufanie. Dawno nie czułem takiej motywacji przed sezonem i już teraz myślę o tym co zrobić by jak najlepiej przygotować się do 2018

– powiedział Franczak w oficjalnym komunikacie grupy Dariusza Miłka, dziękując zespołowi Hurom za pomoc w sezonie 2017.

Na kolejny sezon popularny “Franek” ma już wyznaczony cel.

Lubię ciężkie finisze i w zimie chciałbym popracować nad jazdą w trudniejszym terenie. Myślę, że mam do tego predyspozycje, gdyż jestem stosunkowo lekkim zawodnikiem. Chciałbym się włączyć do walki o wysokie lokaty w trudnych, klasycznych imprezach. W zespole mamy kilku szybkich kolarzy i na pewno będzie to nasz duży atut. W każdym wyścigu będziemy mogli wystawić wyważony, silny skład

– zaznaczył.

Na pewno nie będzie dla mnie problemem to, bym czasami wystąpił w roli rozprowadzającego. Sezon jest długi, wszystko wyjdzie naturalnie w trakcie roku i z pewnością każdy z szybkich zawodników otrzyma swoją szansę. Znam się bardzo dobrze z Alanem Banaszkiem. Dobrze poznałem się też z Marko Kumpem i podoba mi się jego podejście. Ścigałem się z nim kilkakrotnie, np. w Chorwacji, gdzie raz on wygrał, a ja byłem drugi

– wspominał.