Ilnur Zakarin potwierdził w tym roku swoje predyspozycje do Wielkich Tourów. Giro d’Italia ukończył piąty, a na Vuelta a Espana wskoczył na podium, najlepiej spisując się w drugiej części obu wyścigów.
Kolarz Katusha-Alpecin po znalezieniu się w pierwszej trójce Vuelty rozbudził swe sportowe ambicje i uwierzył, że stać go na wszystko.
Spełniłem marzenie, a teraz pragnę wygrać Grand Tour. Nie obchodzi mnie czy będzie to Giro, Tour de France albo Vuelta. Marzę o wygranej
– wyznał Zakarin na łamach dziennika “Marca”.
28-latek nie ma respektu dla nikogo, nawet Chrisa Froome’a.
Gdyby nie gorszy dzień w Andorze, to w Hiszpanii mógłbym nawet triumfować. Pozostanie w grze do samego końca znaczy dla mnie jeszcze więcej. Wszyscy są do pokonania, choć nie można zapominać z kim staje się w szranki. Za Froome stoi świetna drużyna. Nie jest łatwo pobić Sky, jednak nie możemy przestać próbować
– dodał Zakarin, który już potrafi wjeżdżać z najlepszymi, ale jego piętą achillesową pozostają techniczne zjazdy.
Thibau Nys wygrał po ucieczce dnia górski odcinek Tour de Romandie. Młody Belg w Les Marecottes zdobył życiowy wpis do…
Luke Plapp walczy o miejsce w czołówce Tour de Romandie, a za dobre wyniki w sezonie olimpijskim, w jego ocenie,…
Rafał Majka i Isaac del Toro wysoko w Vuelta Asturias. Etap prawdy Tour of Türkiye dla Franka van den Broeka.…
Brandon McNulty (UAE Team Emirates) wygrał trzeci etap Tour de Romandie, jazdę indywidualną na czas.
Górskie trasy rowerowe wcale nie są tak dużym wyzwaniem, jak wiele osób sądzi.
Szef UAE Team Emirates potwierdza cele Tadeja Pogacara. Lund znowu najlepszy w Turcji. Wiadomości i wyniki z 25 kwietnia.
Zobacz komentarze
Ta mi się wydaje że gdyby nie te kraksy i pech to byłby dzisiaj dużo wyżej notowany.
Też tak sądzę, ma chłopak potencjał.