Poważnie kontuzjowany Richie Porte nie poczeka na nowy sezon. Australijczyk wznowi ściganie w najbliższy weekend, na trasie Japan Cup (1.HC).
Kolarz BMC Racing 9 lipca był jedną z ofiar dramatycznego 9. etapu Tour de France. Zjeżdżając z niebezpiecznego Mont du Chat popełnił na zakręcie bardzo kosztowny błąd. Za upadek zapłacił złamaną miednicą i obojczykiem, a tym samym marzenia o pokonaniu Chrisa Froome’a rozbił sobie w drobny mak.
Teraz, po przeszło trzymiesięcznej przerwie, wraca do peletonu.
Niecierpliwie czekam na to. Japan Cup jest dla mnie nie tylko szansą na dzień wyścigowy w nogach przed zimową przerwą, ale też okazją do spotkania z niepowtarzalnymi kibicami z Japonii. Tworzą niesamowitą atmosferę, dlatego to jeden z moich ulubionych wyścigów
– powiedział niespełna 33-letni “Tasmański Diabeł”.
Porte, który w tym roku wygrał Tour de Romandie i królewski etap Paryż-Nicea, a Criterium du Dauphine ukończył na 2. pozycji, planuje wczesny początek sezonu 2018. Jak co roku w pierwszych dniach stycznia powinien wystartować w mistrzostwach kraju, następnie stanie do obrony zwycięstwa w Tour Down Under.
Marta Lach wygrała wyścig w Luksemburgu. Olga Wankiewicz na podium w Czechach. Wiadomości i wyniki z 27 kwietnia.
Richard Carapaz (EF Education-EasyPost) triumfował na mecie czwartego, królewskiego etapu Tour de Romandie.
Vuelta España Femenina to pierwsza duża etapówka i pierwszy duży sprawdzian dla najlepszych góralek. Oto trasa, faworytki i plan relacji…
Walijczyk Geraint Thomas wraca na Giro d'Italia i chce jeszcze raz powalczyć o zwycięstwo.
Thibau Nys wygrał po ucieczce dnia górski odcinek Tour de Romandie. Młody Belg w Les Marecottes zdobył życiowy wpis do…
Luke Plapp walczy o miejsce w czołówce Tour de Romandie, a za dobre wyniki w sezonie olimpijskim, w jego ocenie,…