Jurgen Van den Broeck we wtorek zakończy karierę

Ostatnim wyścigiem w karierze Jurgena Van den Broeck będzie czwartkowy Sluitingsprijs Putte-Kapellen, który odbędzie się w jego belgijskiej ojczyźnie.

34-latek na początku tego sezonu związał się dwuletnim kontraktem z LottoNL-Jumbo, ale już podczas majowego Giro d’Italia zakomunikował, że pożegna się z zawodowym peletonem. Powód: wypalenie.

Po włoskiej batalii, gdzie uplasował się na dalekim 91. miejscu, niegdyś wielka nadzieja Belgów na Grand Toury pojawiła się jeszcze tylko w trzech imprezach, dwóch z nich nie kończąc.

Karierę Van den Broeck zaczynał w barwach US Postal/Discovery Channel (2004), potem bardzo długo jeździł w koszulce Lotto, zanim na rok nie przeszedł do rosyjskiej Katusha (2016). W Tour de France (2010) był trzeci, dwa lata później czwarty.

Dobrze, że „goodbye” powiem u siebie w domu, na własnych śmieciach, a nie gdzieś za granicą. Jestem zadowolony z tego, co udało mi się osiągnąć. Nie mam zawodowych planów na przyszłość

– oznajmił.