Bez większych problemów piąty etap Vuelta a Espana zakończyli zmagający się z kłopotami zdrowotnymi Rafał Majka i Paweł Poljański.
Kolarze grupy Bora-hansgrohe na górzystym odcinku, zakończonym podjazdem do Ermita de Sta. Lucía (3,4 km; 9,7%), przyjechali w połowie stawki, tracąc niespełna 6 minut do grupy lidera Chrisa Froome’a.
Majka, który od kilku dni cierpiał na kłopoty żołądkowe, na mecie miał lepsze wiadomości.
Dzisiaj czułem się już lepiej. Sił nadal brakuje, ale mogłem zjeść rano i podczas etapu. Teraz pozostaje mi się oszczędzać i odzyskiwać energię. W drugim i trzecim tygodniu Vuelty zobaczymy co z tego wyniknie
– powiedział medalista igrzysk olimpijskich z Rio de Janeiro.
W lepszym humorze był również dyrektor sportowy Bory.
Najważniejsze, że Rafał ma się lepiej. Również Paweł wygląda dobrze, z drugiej strony dolegliwości dotknęły Emanuela [Buchmanna], ale nie tak poważne jak u Rafała, dlatego liczymy, że szybko wróci do równowagi. Jestem przekonany, że najgorsze jest za nami i w następnych dniach karta się odwróci
– stwierdził Steffen Radochla.
Xi Jinping na Tourmalet. Mediolan San Remo kobiet coraz bliżej. Wiadomości z wtorku, 7 maja.
Zapowiedź 5. etapu Giro d’Italia 2024. 8 maja (środa): Genua – Lukka (178 km ⭐️⭐️).
Jonathan Milan wygrał w liguryjskim miasteczku Andora czwarty etap wyścigu Giro d’Italia. Liderem wyścigu pozostał Słoweniec Tadej Pogacar.
Tadej Pogacar atakuje, ale tylko dla rozgrzewki. Merlier ponownie uczcił pamięć Woutera Weylandta. Wiadomości z poniedziałku, 6 maja.
Zapowiedź 4. etapu Giro d’Italia 2024. 7 maja (wtorek): Acqui Terme – Andora (190 km ⭐️⭐️).
Belg Tim Merlier wygrał po finiszu z peletonu trzeci odcinek Giro d’Italia.
Zobacz komentarze
Wrescie jakieś lepsze info
Co oni jedzą w tej Borze,że już paru się pochorowało?
Najprawdopodobniej jest to grypa żołądkowa, wirus a nie jedzenie.
Podobnie mieli sportowcy na Mistrzostwach Świata w LA w Londynie.
Jest b. dolegliwe, ale trwa krótko. Dwa, trzy dni.
W Treku mają ten sam problem
owszem, mają, ale po pierwsze - wygląda na to, że w mniejszym stopniu, a po drugie - co ja się nie naczytałem przed Vueltą o kuchni Bory, ich kucharzu, specjalnych potrawach i co tam jeszcze...
Chwilowo chyba lepiej wycofać z Eurosportu reklamę "Kocham tę kuchenną rewolucję"