Danielo - odzież kolarska

Tom Dumoulin zmienił plan startowy

Tom Dumoulin

Tom Dumoulin postanowił zrezygnować z Vuelta a Espana. Zwycięzca tegorocznego Giro d’Italia nie chce ryzykować przed mistrzostwami świata w Bergen.

Dumoulin miał w swoich planach trzeci Wielki Tour, ale po triumfie na “Corsa Rosa” sytuacja uległa zmianie. Zamiast Hiszpanii kolarz Team Sunweb poleci do Kanady, na dwa klasyki w Quebecku i Montrealu.

Uwielbiam Vuelte, atmosferę tego wyścigu i zakręconych kibiców. Nastawiałem się na dobry występ w Hiszpanii, ale po Giro byłem bardzo zajęty. Powstało ryzyko, że w obecnej sytuacji mógłbym sobie nie poradzić z drugim trzytygodniowym wyścigiem i z przygotowaniem formy na światowy czempionat

– wyjaśnił Dumoulin.

Liderem Team Sunweb na Vuelta a Espana (16 sierpnia – 10 września) będzie Wilco Kelderman, a swój debiut w Wielkim Tourze zaliczy utalentowany góral Sam Oomen.

7 Comments

  1. as

    21 lipca 2017, 17:47 o 17:47

    Szkoda, wielka szkoda. Nie bardzo rozumiem tej decyzji. Przecież on po Giro odpoczywał, na mistrzostwach świata i tak nie ma szans na sukces w wyścigu ze startu wspólnego, więc dlaczego stawia to wyżej niż Vueltę, na której mógł powalczyć nawet o wygraną?

    No chyba, że się boi kontroli i nie zdąży się odpowiednio wypłukać.

    • fs

      21 lipca 2017, 18:05 o 18:05

      Może dlatego że jest głównym faworytem jazdy na czas w Bergen ale to tylko moja sugestia.

      • TomAsz

        21 lipca 2017, 18:06 o 18:06

        Jest, trasa pod Holendra.

  2. As

    22 lipca 2017, 00:07 o 00:07

    To akurat po Vuelcie jedzie na MŚ, forma mu nie ucieknie przez kilka dni, a odpocznie sobie przed czasówka. Poza tym na Vuelcie też ma czasówki, więc sprawdziłby nogę.

    • Ulle

      22 lipca 2017, 09:31 o 09:31

      Zaryzykuję tezę, że zapewne Holender wie najlepiej, jaki tryb przygotowań przysłuży mu się najlepiej……

      • as

        22 lipca 2017, 15:41 o 15:41

        Oczywiście, natomiast ja jako kibic jestem po prostu rozczarowany, że nie podjął wyzwania. Miał szansę wygrać tę Vueltę, nie wiadomo co będzie w kolejnych latach i byłyby już dwa różne GT w gablotce. Tytuł mistrza świata na czas jest imho mniej wartościowy.

  3. cHarlie

    23 lipca 2017, 01:15 o 01:15

    To w języku holenderskim istnieje odpowiednik słowa zakręcony?