Patrick Lefevere – menadżer Quick-Step Floors – przyznał, że jego ekipa nie podpisała jeszcze żadnego kontraktu sponsorskiego na przyszły sezon. To może oznaczać trudności z utrzymaniem obecnych gwiazd w drużynie.
Lefevere pragnie zatrzymać obecne gwiazdy w zespole, jednak trudno będzie mu to zrobić, jeśli nie zwiększy budżetu przeznaczonego na płace zawodników. Belg w rozmowie z belgijską stacją “Sporza” przyznał, że nie rozmawia z żadnym nowym sponsorem, obecnie prowadzi negocjacje z Quick-Step, Lidlem i Specialized w celu zwiększenia budżetu ekipy na przyszły rok.
Największa gwiazda Quick-Step Floors – Marcel Kittel – nie ma podpisanego kontraktu na przyszły rok. Niemiec w tym roku jest nie do zatrzymania na Tour de France – wygrał pięć etapów i pewnie zmierza po zwycięstwo w klasyfikacji punktowej. Jego usługami zainteresowana jest Katusha-Alpecin.
Łakomymi kąskami na rynku transferowym są także m.in. Fernando Gaviria, Daniel Martin, Matteo Trentin, Niki Terpstra, Zdenek Stybar i Bob Jungels. Jedynymi filarami ekipy, którzy podpisali nowy kontrakt są Philippe Gilbert i Julian Alaphilippe.
Rozmowy kontraktowe mają rozpocząć się po Tour de France, kiedy sytuacja budżetowa Quick-Step Floors będzie już jasna.
Wilinski
18 lipca 2017, 18:22 o 18:22
Boba Jungelsa i kogoś z dwójki Stybar/ Terpstra to bym widział w Treku bo tam Contador i Degenkolb raczej poniżej oczekiwań w tym sezonie.