Wiadomości

Tour de France 2017. Daniel Martin w grze o miejsce w pierwszej piątce

Daniel Martin po 13 etapach Tour de France jest na drodze po najlepszy wynik w historii swoich startów w “Wielkiej Pętli”.

Irlandczyk z grupy Quick-Step Floors na trasie 104. edycji francuskiej Grand Boucle jedzie w zasadzie bez mocnego wsparcia ekipy – ta skoncentrowana jest na pracy na rzecz Marcela Kittela na płaskich odcinkach, a pomocą góralowi z Irlandii służyć mogą jedynie Gianluca Brambilla i ewentualnie Philippe Gilbert.

Czy Martinowi uda się poprawić 9. miejsce wywalczone podczas “Wielkiej Pętli” przed rokiem? Jeśli patrzeć na trend wyników osiąganych przez 30-latka, wszystko wskazuje na to, że notuje on najlepszy sezon w karierze. Kolarz Patricka Lefevere’a wiosną zajął 3. miejsca w Paryż-Nicea i 6. w Volta a Catalunya, a przed Tourem błysnął podium w Criterium du Dauphine, wyniki te dodając do 2. miejsc w Walońskiej Strzale i Liege-Bastogne-Liege.

Martin radzi sobie jednak bardzo dobrze – do 14. etapu przystąpił jako 6. kolarz wyścigu, w pierwszym tygodniu na trzecim miejscu finiszując na ściance w Longwy, na La Planche des Belles Filles ustępując tylko Fabio Aru, czas tracąc wprawdzie na odcinku do Chambery, ale na górskich etapach w Pirenejach dwukrotnie meldując się na 6. miejscu.

To był niesamowity etap, masa ataków od startu, a do tego wszyscy rzucali wszystko na szalę na podjazdach. Fajny wyścig, kolarze jeżdżą bardziej agresywnie w tym roku

– analizował po odcinku do Foix.

Martin na ostatniej wspinaczce dnia przewodził grupce lidera, dyktując bardzo mocne tempo w pogoni za odjeżdżającymi Mikelem Landą, Alberto Contadorem i Nairo Quintaną. Wykrzywiona w grymasie bólu twarz Irlandczyka zdobiła grupkę liderów przed dobrych kilometrów, ale Martin dla swojego cierpienia miał poważne uzasadnienie.

Na podjeździe chciałem wpędzić wszystkich w kłopoty, tak, aby nie dali rady atakować. Chciałem uniknąć zrywów i zwolnień

– tłumaczył Irlandczyk, który wciąż odczuwa skutki upadku w Jurze.

Martin ucierpiał na 9. etapie, gdy w kraksie na zjeździe podciął go upadający Richie Porte. Wprawdzie kolarz z Irlandii pozbierał się szybko, ale w następnych dniach zebrane na zjeździe “szlify” dawały o sobie znać.

Czułem się znacznie lepiej, wszystko idzie w dobrą stronę, ale nie jestem jeszcze w 100% dyspozycji. Z drugiej strony, jestem bliżej żółtej koszulki niż byłem przed Pirenejami, więc oczywiście cieszę się. Mam nadzieję, że wydobrzeję przez kolejne kilka dni i będę wśród najlepszych w Alpach

– powiedział.

 

Paweł Gadzała

Recent Posts

Drugie zwycięstwo Lach | Majka kończy na podium | Strefa toaletowa na Vuelta Espana Femenina

Marta Lach zawojowała Luksemburg. Olga Wankiewicz i Rafał Majka na podiach. Nowość dla zawodniczek hiszpańskiej Vuelty. Wiadomości i wyniki z…

28 kwietnia 2024, 19:39

Tour de Romandie 2024. Florian Lipowitz wjechał na podium

Florian Lipowitz sensacyjne zajął trzecie miejsce w klasyfikacji generalnej Tour de Romandie. Kim jest 23-letni Niemiec z Bora-hansgrohe?

28 kwietnia 2024, 18:25

La Vuelta Femenina 2023: etap 1. Zwycięstwo Lidl-Trek mimo kraksy

Zespół LIdl-Trek wygrała jazdę drużynową na czas, otwierającą wyścig La Vuelta Femenina.

28 kwietnia 2024, 17:29

Tour de Romandie 2024: etap 5. Dorian Godon po raz drugi

Dorian Godon (Decathlon AG2R La Mondiale) wygrał w Vernier na zakończenie wyścigu Tour de Romandie.

28 kwietnia 2024, 15:47

Zwycięstwo Marty Lach | Wankiewicz na podium etapu Gracia

Marta Lach wygrała wyścig w Luksemburgu. Olga Wankiewicz na podium w Czechach. Wiadomości i wyniki z 27 kwietnia.

27 kwietnia 2024, 20:19

Tour de Romandie 2024: etap 4. Richard Carapaz triumfuje w Leysin, Carlos Rodriguez liderem

Richard Carapaz (EF Education-EasyPost) triumfował na mecie czwartego, królewskiego etapu Tour de Romandie.

27 kwietnia 2024, 16:17