Zapowiedź 8. etapu Giro d’Italia. 13 maja: Molfetta – Peschici (189 km ***).
Peleton kontynuuje podróż na północ Włoch, przemierzając drogi Apulii. Drogi ponownie prowadzą wybrzeżem, tym razem Morza Adriatyckiego.
189-kilometrów podzielone jest na trzy części. Pierwsze 80 kilometrów to odcinek płaski jak naleśnik. Następnie wspinaczka dnia – blisko 10-kilometrowy podjazd na Monte Sant’Angelo – i pofałdowany odcinek z kolejną górską premią. Finałowe 13 kilometrów to sprawdzian z gatunku wyścigów klasycznych – najpierw dwie hopki, potem kręty zjazd i finałowa wspinaczka o długości 1500 metrów i średnim nachyleniu blisko 6%.
Za mało dla górali, odrobinę za dużo dla sprinterów, wypisz wymaluj dla specjalistów od imprez klasycznych, ale też uciekinierów. Czujni jak co dzień pozostać muszą główni faworyci wyścigu – na krętych drogach łatwo o zgubienie koła, pozostanie w nie tej grupce i straty.
Lotne premie: 83,5 km; 160,1 km
Górskie premie:
Monte Sant’Angelo (100,7 km; kat. 2; 9,6 km; 6,1%, maks. 10%)
Coppa Santa Tecla (143 km; kat. 4; 7,6 km; 4,2%, maks. 10%)
Start do etapu o godz. 12:25, planowany finisz: 16:58-17:26.
Początek transmisji w stacji Eurosport: 13:00.
rob
12 maja 2017, 19:50 o 19:50
CCC Sprandi czas na ucieczkę????
:)
13 maja 2017, 00:36 o 00:36
Niektórzy mogą tu zyskać nad quintaną, np nibali lub yates, może będą też dwa wyścigi? Paterski dobry na taki profil ale hirt i tratnik też, oby ktoś z ccc lub może marczynski byłoby extra
Tomek
13 maja 2017, 09:57 o 09:57
Dziś etap chyba idealny dla ucieczki. Ja liczę dziś na Paterskiego ,że zabierze się w ucieczkę i powalczy o etap.
macfiction
13 maja 2017, 10:12 o 10:12
Po czym poznać, że ucieczka nie dojedzie do mety? W składzie ucieczki jest kolarz CCC.
Po czym poznać, że ucieczka dojedzie do mety? Ucieczkę gonią kolarze CCC.
Skończcie te pobożne życzenia odnośnie zwycięstw kolarzy CCC. To jest grupa nastawiona na promowanie sponsorów, a nie na sukces sportowy.