Trzeci etap 74. Tour de Pologne (29 lipca – 4 sierpnia) zakończy się na ściance w Szczyrku, przy hotelu Orle Gniazdo.
Według informacji starostwa powiatu bielskiego, rozpoczęto dyskusję na temat logistycznego zabezpieczenia etapu w Beskidach. Kolarze wjadą na teren regionu w Zasolu Bielańskim, drogą prowadzącą od Oświęcimia. Potem peleton przez Bielsko-Białą, gdzie ulokowana zostanie lotna premia, a następnie pokieruje się na południowy wschód od stolicy Podbeskidzia, do Szczyrku.
To właśnie w 6-tysięcznym mieście ma zostać ulokowana zostanie meta odcinka. Jest to zmiana w porównaniu z zapowiedziami sprzed miesiąca, według których miała ona być w Żywcu. Portal “bielsko.info” donosi, że zwrot akcji spowodowany jest decyzją organizatorów i władz.
Zgodnie z informacjami podanymi przez starostwo, finisz ma się odbyć przy hotelu Orle Gniazdo. Ten znajduje się na podjeździe, do którego prowadzą dwie drogi – ul. Wczasowa (1,4 km; 7,6%) i ul. Wrzosowa (1,2 km; 11,3%). Niewykluczone więc, że organizatorzy spróbują zakończyć etap krótką rundą.
Szczyrk znajdzie się na mapie Wyścigu dookoła Polski jako miejscowość etapowa po raz pierwszy od 1974 roku. Wówczas, na 151-kilometrowym odcinku prowadzącym z Rybnika, triumfował Ryszard Szurkowski, który ostatecznie triumfował również w klasyfikacji górskiej oraz najaktywniejszych. Następnego dnia kolarze również wystartowali w beskidzkiej miejscowości, a następnie pojechali do Oświęcimia.
74. Tour de Pologne rozpocznie się w Krakowie 29 lipca. Drugiego dnia rywalizacji peleton zawita do Katowic, a potem również zahaczy o Zabrze. Ostatnie dwa etapy będą górskie i zakończą się w Zakopanem i Bukowinie Tatrzańskiej, gdzie również zakończy się cała rywalizacja.
Prezentacja trasy odbędzie się 15 maja na torze kolarskim w Pruszkowie.
Pogacar przywdział maglia rosa. Vollering wykorzystała wiatr, by wygrać Vueltę. De Lie wygrał Tro-Bro Leon. Oto wiadomości i wyniki z…
Ściana płaczu, czyli osiągnięcia polskich kolarek i kolarzy w wyścigach z kalendarza Międzynarodowej Unii Kolarskiej w sezonie 2024.
Zapowiedź 3. etapu Giro d’Italia 2024. 6 maja (poniedziałek): Novara – Fossano (166 km ⭐️⭐️).
Słoweniec Tadej Pogacar po podjeździe do Santuario della Madonna Nera di Oropa sięgnął po zwycięstwo w drugim dniu Giro d’Italia.
Holenderka Demi Vollering zwyciężyła na ostatnim etapie La Vuelta Femenina. Pieczętując tym swój triumf w klasyfikacji generalnej wyścigu.
Polskie kolarstwo jest kobietą. Narvaez popsuł plany Pogacara. Tiberi podpisał nowy kontrakt. Wiadomości i wyniki z 4 maja.
Zobacz komentarze
Wreszcie jakieś podjazdy w pierwszej połowie wyścigu!
Super.
Śmiech na sali... wokół tyle długich podjazdów, a finisz będzie na jakiejś popierdółce 1km... widać jakie znaczenie w tym wyścigu maja pieniądze od sponsorow
Jak na trzeci etap jest bardzo dobrze. Nie można ustawiać wyścigu na 3 etapie i taka ścianka jest w sam raz!
W każdym wyścigu maja takie samo, nie ma sponsorów nie ma wyścigu.
Radzę czytać ze zrozumieniem moje komentarze, to unikniemy zbędnej polemiki ;)
Okej, ale w okolicy jest taki fajny podjazd pod Górę Żar, powiem odważnie, że pewnie jeden z ulubionych podjazdów Przemka Niemca, nieco przypomina podjazd pod Covadongę, gdzie Przemiec sobie wygrał etap na Vuelcie, można było zrobić ukłon w stronę naszego zawodnika, który pewnie w przyszłym sezonie zakończy karierę ;)
Zapłać za to to oraz dogadaj się z włodarzami gmin i powiatów to będziesz miał co chciał:)
Będzie Salmopol i Kubalonka jeżeli rozważają rundę :)
byłoby super
Nie narzekajmy :) lepszy pagórkowaty etap dla dynamicznych puncheurów niż długi etap ze sprinterskim finishem :)
Jako finisz taki ostry kilometr może być ciekawszy niż długi ale stosunkowo mało stromy podjazd (~5%) gdzie cały peleton sobie wjeżdża 28km/h i ciężko się urwać. Tak było chociażby na ostatnich dwóch edycjach Vuelty. Pytanie brzmi jak będzie wyglądał cały etap. Czy będą wcześniej jakieś inne podjazdy dające szanse na wcześniejsze akcje dzielące lub przerzedzające peleton?
Kuba, Żar jest swietny, ale to slepa droga.. mysle, ze to jest glowny problem. oczywiscie nie do ominiecia, jednak zawsze lepiej jak droga z meta jest przelotowa.
Dali radę na Równicy, inni organizatorzy tez dają radę :)
Dominika Gocko nie chcesz moze przy okazji skoczni w Szczyrku zobaczyc ? XD
o tej porze to już będę w domu, nawet jakbym miała przyjechać do Ciebie xD
Znów czuję rozczarowanie. Na przełęczy salmopolskiej jest 15 minut ścigania, a zamiast tego robią podjazd na którym nie urwiesz więcej niż 10s.
Zasole Bielańskie z Oświęcimia? A nie mogli napisać że Przecieszyn? Szydło jak się dowie to poskarży się prezesowi, a ten wam rozkurzy te wyścigi! ;)
Fajnie, tylko że tam są takie dziury że ciężko jechać samemu, a co dopiero 150 kolarzy.