Wszystko wskazuje na to, że Philippe’a Gilberta nie zobaczymy w niedzielę na brukach Paryż-Roubaix. Zwycięzcy Ronde van Vlaanderen nie chce w “Piekle Północy” jego pryncypał.
Gilbert zaledwie jeden raz poznał “uroki” drogi do Roubaix. Dawno temu, w 2007 roku zajął 52. miejsce, w kolejnych latach z sukcesami koncentrując się wyłącznie na ardeńskim tygodniu. Po niedzielnej wiktorii 34-letni Belg wspomniał, że chciałby pomóc Tomowi Boonenowi na trasie jego ostatniego w karierze wyścigu.
Inną perspektywę prezentuje Patrick Lefevere. Szef Quick-Step Floors uważa, że Gilbert wiele by nie wniósł do drużyny na brukach północnej Francji.
Wolę zobaczyć Philippe’a na Brabantse Pijl i w Ardenach. Rozumiem, że w pożegnalnym wyścigu Toma, chciałby zrobić coś dla niego, ale musimy spojrzeć na sprawę szerzej. W perspektywie mamy następne wielkie cele
– powiedział Lefevere, praktycznie zamykając temat “Gilbert w Paryż-Roubaix”.
Szef UAE Team Emirates potwierdza cele Tadeja Pogacara. Lund znowu najlepszy w Turcji. Wiadomości i wyniki z 25 kwietnia.
Belg Thibau Nys (Lidl-Trek) zdobył po podjeździe do Les Marécottes drugi etap Tour de Romandie i objął prowadzenie w wyścigu.
Katarzyna Niewiadoma zmieniła plany na Igrzyska Olimpijskie. Zamiast na czasówce, Polka skupi się na wyścigu ze startu wspólnego i Tour…
Grace Brown sięgnęła po największy triumf kariery, ogrywając największe faworytki podczas niedzielnego Liege-Bastogne-Liege Femmes.
Dorian Godon sięgnął po zwycięstwo na pierwszym etapie Tour de Romandie i został nowym liderem wyścigu.
Dzień Tobiasa Lunda Andresena w Tour of Türkiye. Jai Hindlej pozostanie w Bora-hansgrohe. Wyniki i wiadomości ze środy, 24 kwietnia.
Zobacz komentarze
Odsuwają Gilberta żeby nie robił konkurencji Tomowi. Bonen miał wygrać Rondel a Gilbert zrobił brzydki kawał więc teraz chcą tego uniknąć pod pozorem skupienia się na tryptyku.
Boonen miał wygrać Ronde? Jak? Przecież od kilku lat nie jeździ bergów na najwyższym poziomie. Tylko jakiś wyjątkowy przypadek, gdyby na kreske wjechała grupka, mógłby mu dać zwycięstwo. Ale to się przecież we Flandrii praktycznie nie zdarza.
Boonen chciał się godnie pożegnać z wyścigiem(szkoda tego defektu przed Taainenbergiem:/) i pomóc ekipie. No i być takim jokerem, który w sprzyjających okolicznościach może sprawić niespodziankę.
Jego wkład w akcje a Muurze był ogromny, i Phil na pewno jest Tomowi bardzo wdzięczny.
Co do Roubaix - układ się zmienia. Tu nie trzeba mieć piekielnej mocy pod górę, więc szanse Toma rosną. Ale zamiast Gilberta będą ambitni Terpstra i Stybar, którzy zajmowali tu miejsca odpowiednio 1 i 2. Tak więc Quick Step znów ma kilka opcji, ale tym razem szanse Boonena na zwycięstwo są realne. Jak oni to rozwiążą? Czy wzorem Ronde full gas od np Lasku Arenberg? Oby :)
Phil Gil i tak nie miałby na Roubaix raczej wielkich szans, więc Lefevre chce zachować drugi fortepian na Ardeny(jeden to Alaphillipe). Ale wg mnie zwycięzca Flandrii powinien z automatu jechać P-R, bo tak po prostu wypada ;)
Sluszna decyzja, jest jeszcze sporo do wygranua w Ardenach.
Póki co odjeżdżał na solo właśnie na brukach. Tyle że podjazd zawsze jeszcze był do tego.