Fabian Cancellara: “po karierze szybko tyjesz”

Ponad sześć tysięcy kibiców przybyło na tor w Gandawie, by pożegnać kończącego karierę Fabiana Cancellarę.

35-letni „Spartakus” zorganizował na słynnym welodromie Kuipke dwukilometrowy, pokazowy wyścig na dochodzenie, w którym wzięli również udział Bradley Wiggins, Filippo Pozzato czy Sep Vanmarcke oraz Iljo Keisse. W imprezie uczestniczyli poza tym Fränk Schleck i Markel Irizar.

Dzień wcześniej Szwajcar gościł w Antwerpii, gdzie przedstawił swoją biografię napisaną przez Guya Van den Langenbergha.

Od tegorocznych Igrzysk Olimpijskich w Rio robiłem wiele rzeczy: spotykałem się ze sponsorami, byłem na targach rowerowych, na galach. Cały czas, non stop. Mam nadzieję, że teraz będzie spokojniej. Przytyłem już jakieś pięć, sześć kilo. To straszne, kiedy czujesz, że jest ciebie więcej… Nie każdy musi pozostać w takiej formie jak Sven Nys. Kiedy jednak już  się nie ścigasz zawodowo, łapiesz dodatkowo kilogramy ekspresowo

– powiedział aktualny mistrz olimpijski na czas.

Cancellara jeszcze nie wie, czym zajmie się w przyszłości. Na pewno jednak, przynajmniej na razie, nie zostanie dyrektorem sportowym w jakieś drużynie. Interesuje go za to marketing sportowy.