Trek-Segafredo kalkuluje, że wraz z pozyskaniem Alberto Contadora amerykańska grupa włączy się do walki o klasyfikację generalną wszystkich wielkich tourów.
Tą myślą podzielił się menadżer zespołu Luca Guercilena.
Cóż, to oczywiste, że przy dwóch liderach [Contador + Bauke Mollema] zakładamy obsadzenie trzech wielkich tourów. Tour de France stanowi naturalnie priorytet, tam wystawimy najsilniejszy skład. Jestem przekonany, że możemy wygrać Giro d’Italia i Vuelta a Espana. Najtrudniej będzie o Tour, ale nawet tam stać nas na zwycięstwo
– patrzy z optymizmem na przyszły sezon Guercilena.
Tymczasem przed Contadorem ostrzega Oleg Tinkov. Rosyjski biznes przez kilka lat płacił “El Pistolero” w grupie Tinkoff i chyba tego żałuje.
Guercilena powinien zachować ostrożność. Contador wraz ze swoją grupą ludzi może mocno nabałaganić w Treku. Ostrzegam przed tym Guercilene. Ze mną nie było im łatwo, ale jestem przekonany, że nabroją w Treku
– powiedział Tinkov wywiadzie dla “Cyclingnews”.