Pięć lat trwał sądowy spór między dziennikarzem Paulem Kimmage’m a byłym prezydentem UCI Heinem Verbruggenem. Zakończył się on porażką Kimmage’a.
Jak donosi Cyclingnews, sąd w Szwajcarii uznał, że Irlandczyk nie miał prawa wystosowywać w kierunku Holendra wypowiedzi mu szkodzących oraz szargających jego opinią. Ukarał Kimmage’a kwotą 12 tys. franków szwajcarskich przychylając się tym samym do wniosku eks-szefa Unii, na którego negatywne światło rzucił raport tzw. Komisji Prawdy (CIRC).
Oprócz tego Kimmage’a, w latach 80. sam ścigający się na rowerze, będzie musiał ponieść koszty procesu. W swoich licznych artykułach publikowanych w Sunday Times Kimmage sugerował, że Verbruggen świetnie wiedział o dopingowych machinacjach Lance’a Armstronga i sam Teksańczyka chronił.
Początkowo współoskarżycielem był uczeń Verbruggena i jego następca na stanowisku prezydenta UCI Pat McQuaid, który się jednak wycofał w 2014 roku.