Wiadomości

Giro d’Italia 2016: wypowiedzi po 13. etapie

Mikel Nieve po etap “z plaży”, Andrey Amador znowu pisze historię sportu Kostaryki, a Rafał Majka pnie się w górę.

Andrey Amador był już pierwszym w historii kolarzem z Kostaryki, który wystartował w Giro d’Italia. W 2012 roku wygrał etap, w 2015 roku zajął czwarte miejsce, a dziś na podium przywdział maglia rosa.

29-letni zawodnik grupy Movistar do mety dotarł w grupie faworytów, która cel osiągnęła ponad minutę po zwycięskim Mikelu Nieve (Team Sky). Straty poniesione przez lidera Boba Jungelsa (Etixx-Quick Step) pozwoliły Amadorowi na objęcie prowadzenia w klasyfikacji generalnej wyścigu.

To prawda, to historyczny dzień dla mnie i mojego kraju. Nie jestem faworytem wyścigu, a jednak zdobyłem koszulkę po 13 dniach. Co do dalszych zmagań, na szczęście mam nieco doświadczenia z ubiegłego roku. Jutrzejszy etap jest jednym z najtrudniejszych na tegorocznym Giro. Razem z niedzielną czasówką będzie kluczowy dla losów wyścigu. W tej chwili nie obmyślamy strategii, zobaczymy co przyniesie dzień.

– powiedział po etapie szczęśliwy podopieczny Eusebio Unzue, który w klasyfikacji generalnej pomagać ma czwartemu obecnie Alejandro Valverde.

Nie jestem góralem. Daję radę odpowiedzieć na atak lub dwa, ale potem jadę własnym tempem. Tak było dziś na ostatnim podjeździe, wiedziałem, że nadrobię na zjeździe. Celem jest wygranie Giro z Alejandro Valverde. Nic się nie zmieniło, straciliśmy wprawdzie ważnego górala, jakim był Javier Moreno, ale w kwestii przywództwa nie ma zmian. Będę jutro cieszył się maglia rosa, a Alejandro to kolarz godny jej przejęcia

– wyjaśniał.

Radości z wygranej etapowej nie krył Hiszpan Mikel Landa. Kolarz Team Sky w obliczu wycofania się lidera ekipy – Mikela Landy – wziął honor ekipy w swoje ręce i po raz kolejny udowodnił, że trudne górskie etapy to jego specjalność.

Wykorzystałem nadarzającą się okazję – konfiguracja trudnego górskiego etapu i dużej ucieczki bardzo mi odpowiadała. To wielka satysfakcja, ponieważ nie miałem Giro w planach i zostałem powołany w ostatniej chwili. Gdyby Mikel Landa był z nami, to on walczyłby o zwycięstwo, a ja pracowałbym na niego

– przyznał 31-letni Nieve, który w karierze wygrał już górskie etapy Vuelta a Espana (2010) i Giro (2011).

Na piątym miejscu finiszował Rafał Majka, w klasyfikacji generalnej przesuwając się na szóstą pozycję.

Podium jest celem w tym wyścigu, ale konkurencja jest naprawdę wyśmienita. Nibali i Valverde pokazali, że są w znakomitej formie, więc walka będzie toczyła się na każdym kilometrze

– powiedział Polak.

Było ciężko, ale myślę, że wykonaliśmy dobrą robotę. Czuję, że moja dyspozycja poprawia się z dnia na dzień, na ostatnim podjeździe czułem się wyjątkowo mocno. Chłopaki, w szczególności Manuele Boaro, naprawdę bardzo mi pomogli, za co jestem im bardzo wdzięczny

– dodał.

Paweł Gadzała

Recent Posts

Giro d’Italia 2024: etap 4 – przekroje/mapki

Zapowiedź 4. etapu Giro d’Italia 2024. 7 maja (wtorek): Acqui Terme – Andora (190 km ⭐️⭐️).

6 maja 2024, 18:05

Giro d’Italia 2024: etap 3. Tim Merlier po emocjonującej końcówce. Aniołkowski w top 10

Belg Tim Merlier wygrał po finiszu z peletonu trzeci odcinek Giro d’Italia.

6 maja 2024, 17:38

Vollering z wiatrem | Pogacar po marzenie | Wynik kariery Markus | Tro-Bro Leon dla De Lie

Pogacar przywdział maglia rosa. Vollering wykorzystała wiatr, by wygrać Vueltę. De Lie wygrał Tro-Bro Leon. Oto wiadomości i wyniki z…

5 maja 2024, 19:54

Ściana płaczu 2024

Ściana płaczu, czyli osiągnięcia polskich kolarek i kolarzy w wyścigach z kalendarza Międzynarodowej Unii Kolarskiej w sezonie 2024.

5 maja 2024, 19:30

Giro d’Italia 2024: etap 3 – przekroje/mapki

Zapowiedź 3. etapu Giro d’Italia 2024. 6 maja (poniedziałek): Novara – Fossano (166 km ⭐️⭐️).

5 maja 2024, 18:20

Giro d’Italia 2024: etap 2. Triumf Tadeja Pogacara na Oropie

Słoweniec Tadej Pogacar po podjeździe do Santuario della Madonna Nera di Oropa sięgnął po zwycięstwo w drugim dniu Giro d’Italia.

5 maja 2024, 17:25