Jak donosi Gazzetta dello Sport Włoski Związek Kolarski zajął się sprawę moto-dopingu.
Chodzi o głośny materiał francuskich i włoskich dziennikarzy, którzy dzięki użyciu kamery termowizyjnej pokazali, że w rowerach przynajmniej siedmiu kolarzy biorących udział w Strade Bianche oraz Settimana Coppi e Bartali być może krył się silniczek.
Na razie nie podano nazwisk zawodników.