W maju okaże się, czy szwajcarski projekt kolarski IAM Cycling przetrwa.
Powiedziałem wszystkim osobom z teamu, że do połowy maja decyzja zostanie podjęta. Teoretycznie moglibyśmy rozwiązać drużynę. Z drugiej strony moglibyśmy pracować przez kolejne 20 lat
– poinformował właściciel stajni Michel Thétaz.
IAM Cycling szuka co-sponsora, który finansowo dźwignąłby projekt. Firma inwestycyjna Independent Asset Management w 2013 roku zainwestowała 7,5 mln euro w ówczesną ekipę prokontynentalną. Dzisiaj zespół należy do WorldTouru, wydatki się zwiększyły.
Największe drużyny mają budżety po 20 mln euro. Gdybyśmy dysponowali takimi pieniędzmi, moglibyśmy z nimi walczyć. A tak na razie jesteśmy na dwunastym miejscu w Rankingu Światowym
– dodał Thétaz.