We wtorek komisja dyscyplinarna UCI miała przesłuchać Femke van den Driessche, która podczas przełajowych mistrzostw świata została przyłapana na dopingu technologicznym.
19-letnia Belgijka cały czas czuje się niewinna zarzucanym jej czynom. Teraz powiedziała, że kończy swoją karierę.
Po rozmowie z moim adwokatem i rodziną postanowiłam dać sobie spokój z moją obroną w Aigle. Kończę z przełajami. Mój proces i tak się już zakończył, nie stać mnie na koszta przesłuchania w Szwajcarii. Uniewinnienie jest niemożliwe, rower znajdował się w moim boksie. Dziękuję wszystkim, którzy mnie wspierali. Chcę w spokoju kontynuować moje życie, mam nadzieję, że to zrozumiecie i uszanujecie
– mówiła van den Driessche dla sport.be.
UCI domaga się dożywotnego zawieszenia oraz kary finansowej w wysokości 50 tys. euro. Ponieważ van den Driessche wycofała swoją obronę, nie będziemy świadkami precedensu.