Połowiczny sukces Lance’a Armstronga w tzw. procesie whistleblower.
Sąd rejonowy uznał, że kwota odszkodowania, jakiej domaga się główny oskarżyciel Floyd Landis oraz współoskarżyciel, czyli rząd USA, będzie mniejsza niż postanowił sędzia innego sądu rejonowego w 2014 roku.
Sprawa jest zagmatwana. W największym skrócie chodzi o to, że rząd Stanów Zjednoczonych może otrzymać tylko pełną sumą, jaką zainwestował w imieniu US Postal w drużynę Armstronga. Pieniądze popłynęły potem na wewnętrzny system dopingowy. Rząd na pewno jednak może pożegnać się z odsetkami za to, że do tej pory „Boss” nie zwrócił dolarów.
Kontrakt sponsorski zawarty między Armstrongiem a US Postal Service nie stanowi prawnej podstawy, by wypłacić pieniądze pozyskane ze źródeł państwowych, które ekipa dostała dzięki fałszywym przyrzeczeniom. Armstrong wielokrotnie podkreślał, że nie brał dopingu.
Drużyna Teksańczyka zarządzana była przez Talwind Sports. Decyzja sędziego oznacza, że również ta firma może odetchnąć z ulgą podobnie zresztą jak Capital Sports & Entertainment, której założycielami są były menadżer teamu Bill Stapleton i jego partner w interesach Bart Knaggs.
Marta Lach wygrała wyścig w Luksemburgu. Olga Wankiewicz na podium w Czechach. Wiadomości i wyniki z 27 kwietnia.
Richard Carapaz (EF Education-EasyPost) triumfował na mecie czwartego, królewskiego etapu Tour de Romandie.
Vuelta España Femenina to pierwsza duża etapówka i pierwszy duży sprawdzian dla najlepszych góralek. Oto trasa, faworytki i plan relacji…
Walijczyk Geraint Thomas wraca na Giro d'Italia i chce jeszcze raz powalczyć o zwycięstwo.
Thibau Nys wygrał po ucieczce dnia górski odcinek Tour de Romandie. Młody Belg w Les Marecottes zdobył życiowy wpis do…
Luke Plapp walczy o miejsce w czołówce Tour de Romandie, a za dobre wyniki w sezonie olimpijskim, w jego ocenie,…