Kategorie: Tour de Pologne

Tour de Pologne 2015: Król sprintu powrócił

Król sprintu powrócił – można powiedzieć po tym, co zobaczyliśmy na Placu Teatralnym w Warszawie po pierwszym etapie Tour de Pologne.

W ubiegłym roku na stołecznych ulicach niespodziewanym zwycięzcą został samotny uciekinier Petr Vakoc. Dziś trasa była wręcz wymarzona dla sprinterów – płaskie rundy z jednym podjazdem na ulicy Karowej – i na finiszu mieliśmy popis specjalistów od szybkiej jazdy.

Kto jak kto, ale Marcel Kittel wie doskonale jak rozgrywać takie końcówki – cztery lata temu wygrał podczas Tour de Pologne cztery etapy! Tym razem na ostatniej prostej wyprzedził Caleba Ewana (Orica GreenEdge) i Niccolo Bonifazio (Lampre Merida) i został liderem wyścigu.

Właśnie w Polsce świętowałem moje pierwsze zwycięstwa w World Tourze, dziś wracam do tego samego kraju, na ten sam wyścig i jest to dla mnie szczególnie ważne. Zwłaszcza, że ostatni czas nie był łatwy i czekałem na ten wyścig. To był dobry etap dla sprinterów, choć końcówka była wymagająca. Wiele zespołów chciało ten finisz rozegrać dla siebie, więc muszę podziękować mojej drużynie, że udało nam się zostać z przodu do końca

– mówił Kittel.

Kittel został pierwszy liderem wyścigu i założył żółtą koszulkę klasyfikacji generalnej Skandia. Pierwszym liderem klasyfikacji górskiej został Adrian Kurek (CCC Sprandi Polkowice), który wygrał jedyną na etapie górską premię Tauron trzeciej kategorii. Najaktywniejszym kolarzem został Matej Mohoric (Cannondale Garmin) – zwycięzca lotnej premii Lotto. W klasyfikacji najlepszy sprinter prowadzi oczywiście Kittel.

Najwyżej sklasyfikowanym Polakiem został Michał Kwiatkowski (Etixx – Quick Step), który zajął dziewiąte miejsce.

Mogę tylko pozytywnie myśleć o tym, jak się będę czuł na następnych etapach, bo dzisiaj kibice dostarczali mi mnóstwo sił i energii. Dzięki temu na końcówce mogłem nie stracić cennych sekund, które tak liczą się do klasyfikacji generalnej. Dziś trzeba było uważać, żeby dobrze ustawić się w grupie, zwłaszcza przed podjazdem na ulicy Karowej, ale moje grupa bardzo mi pomogła i dzięki temu skończyłem etap na wysokiej pozycji

– mówił mistrz świata.

inf. prasowa / fot. Szymon Gruchalski

TomAsz

Kontakt: tomasz@rowery.org

Recent Posts

Thomas posłuchał swojego instynktu | Dominika Włodarczyk 4. w Pampelunie

Sam Welsford wygrywa na Węgrzech. Fabio Jakobsen bez formy. Weź udział w Mistrzostwach Polski Branży Budowlanej. Wiadomości i wyniki ze…

8 maja 2024, 20:36

Giro d’Italia 2024: etap 6 – przekroje/mapki

Zapowiedź 6. etapu Giro d’Italia 2024. 9 maja (czwartek): Torre del Lago Puccini – Rapolano Terme (180 km ⭐️⭐️⭐️).

8 maja 2024, 17:59

Giro d’Italia 2024: etap 5. Wielki dzień Benjamina Thomasa

Francuz Benjamin Thomas, po ucieczce czterech zawodników, wygrał piąty etap Giro d’Italia.

8 maja 2024, 17:28

Jonathan Milan jak lew | Jonas Vingegaard wrócił do treningów

Xi Jinping na Tourmalet. Mediolan San Remo kobiet coraz bliżej. Wiadomości z wtorku, 7 maja.

7 maja 2024, 20:44

Giro d’Italia 2024: etap 5 – przekroje/mapki

Zapowiedź 5. etapu Giro d’Italia 2024. 8 maja (środa): Genua – Lukka (178 km ⭐️⭐️).

7 maja 2024, 18:06

Giro d’Italia 2024: etap 4. Jonathan Milan po perfekcyjnym rozprowadzeniu

Jonathan Milan wygrał w liguryjskim miasteczku Andora czwarty etap wyścigu Giro d’Italia. Liderem wyścigu pozostał Słoweniec Tadej Pogacar.

7 maja 2024, 17:03