Podobno nie liczą się pieniądze, a pasja. Tak przynajmniej mówi Christian Prudhomme, który rozmawiał z przedstawicielami trzech niemieckich miast, które chciałyby sprowadzić do siebie Tour de France.
Grono to składa się z Mannheim, Monasteru i Düsseldorfu.
Przyjechali i zobaczyli, jak wygląda organizacja poszczególnych etapów. Są zainteresowani zarówno startem, jak i etapami. Nie chodzi nam o pieniądze, tylko o pasję, która jest gwarantem rozwoju. Ważna jest atmosfera. Niemcy są potęgą w kolarstwie. Od 2013 roku Niemcy wygrali 18 etapów Touru
– powiedział Prudhomme.
Organizacja Grand depart kosztuje mniej więcej cztery miliony euro. Ostatni raz „Wielka Pętla” gościła w Niemczech w 2005 roku w Karslruhe i Pforzheim. W 1987 roku Tour – z Lechem Piaseckim – rozpoczął się w Berlinie Zachodnim.
"Majka wykonał świetną robotę", mówi po zwycięstwie na Prati di Tivo Tadej Pogacar. Mischa Bredewold znowu najlepsza w Itzulia Women.…
Zapowiedź 9. etapu Giro d’Italia 2024. 12 maja (niedziela): Avezzano – Neapol (214 km ⭐️⭐️⭐️).
Tadej Pogacar (UAE Team Emirates) po wspinaczce do stacji narciarskiej Prati di Tivo triumfował na ósmym etapie Giro d’Italia.
Mischa Bredewold wygrała etap wyścigu w Kraju Basków. Thibau Nys z kolejnym sukcesem. Oto wyniki i informacje z 10 maja.
Zapowiedź 8. etapu Giro d’Italia 2024. 11 maja (sobota): Spoleto – Prati di Tivo (152 km ⭐️⭐️⭐️⭐️⭐️).
Tadej Pogacar (UAE Team Emirates) wygrał siódmy etap wyścigu Giro d’Italia, jazdę indywidualną na czas i umocnił się na pozycji…