“Nie” dla chamstwa, “tak” dla CCC

Niedźwiedzią przysługę wyświadczył Samoilau pomarańczowej ekipie z Polkowic. Ekipie, której tak bardzo zależy na pozytywnym wizerunku, która ma ambicje worldtourowe i grandtourowe, która wystartowała w tegorocznym Giro. Prawdopodobnie dla tego startu poświęciła nawet Rebellina i Schumachera, dwóch byłych doperów, jak donosiły zachodnie media. Piotr Wadecki zaprzeczał. A teraz Wadek musi tłumaczyć się za debilne – tak, debilne – zachowanie Białorusina.

Nie chodzi o to, że Berhane jest Erytrejczykiem i jest czarny. Mógłby być Azjatą, Indianinem czy białym mieszkańcem Piaseczna. Nie chodzi o to, że Samoilau nazwał go „f…. n….”, bo analogicznie mógłby go też nazwać „f… żółtkiem” czy „f…. białasem”. Jakby nie powiedział, i tak byłoby źle. Ponieważ tak się po prostu nie robi. Nie obraża się innych ludzi. Obojętnie czy Hindusa, Rosjanina, Meksykanina czy Polaka. Czy czarnoskórego. Obojętnie czy pomyślał, zanim wypluł z siebie te słowa, czy nie. Obojętnie, czy Berhane mu wcześniej coś wygarnął, czy nie. Gdyby nawet skierował się do niego w podobnym stylu, to gdyby Samoilau miał klasę nie odpowiadałby tym samym. Zresztą, gdyby Berhane wyskoczył z taką zagrywką, to mówiono by o nim, a nie odwrotnie.

Peleton to nie kościół, peleton to nie smażenie się na plaży, tylko ciężka robota. A tam, gdzie jest ciężko, tam nieraz i słowa ostrzejsze. Lecą te na „k”, na „ch” i na wszystkie inne litery alfabetu. To akurat normalne. Ktoś komuś zajechał drogę, odepchnął barkiem, ktoś się przez kogoś wywalił. Ale żeby kogoś wyzywać od pieprzu w kontekście rasowym? Samoilau przegiął, sam o tym wie najlepiej. Miesięczną pensję przeznaczy na fundację Qhubeka, która afrykańskim dzieciom próbuje kupować rowery, by te nie musiały dygać z buta po 30 km dziennie do szkoły. Taka postawa jest akurat godna przyklaśnięcia, nie wymaże jednak tej wcześniejszej.

Samoilau przeprosił, CCC Sprandi przeprosiło. Każdy wyciągnie z tej sytuacji nauczkę i nikt na szosie – miejmy nadzieję – nie będzie się już tak impertynencko do drugiego odzywał. Bo głęboko wierzymy, że peleton działa na trochę innych, ludzkich zasadach. Zasadach respektu i wzajemnego szacunku.

Lecz smród pozostał. O incydencie z Berhane i Samoilau donieśli wszyscy – nawet media niekolarskie, bo i zachowanie niekolarskie. I tu się może narodzić problem. Przez pryzmat Samoilaua polkowiczanie mogą być postrzegani jako team rasistów tym bardziej, że obecnie z różnych względów cały świat jest na tym punkcie uczulony.

Nie wśród kolegów z peletonu – o takich rzeczach szybko się zapomina i wybacza. Szef MTN-Qhubeka nawet nie powiedział, że chodzi konkretnie o CCC Sprandi i Samoilaua. Zasygnalizował jedynie pewien problem, reszta jak to bywa wyciekła. Rok temu Albasini rzekomo “niezbyt” przyjemnie odniósł się do Rezy. Potem się okazało, że doszło do nieporozumienia, dzisiaj nikt o tym nie pamięta. Jako rasiści mogą być postrzegani właśnie przez media. A na nie patrzą przecież organizatorzy wyścigów. Vegni nie chciał Schumachera i Rebellina, bo inaczej popsułby medialny wizerunek Giro. Szkoda byłoby, gdyby przez taką głupotę furtka dla polskiego teamu z drugiej dywizji miałaby się znowu zamknąć. Ciekawe, jak zareagowałby Miłek.

Co z tym fantem musiałoby teraz zrobić CCC? Samoilau – w końcu miły facet – powinien wystosować oficjalne pismo z przeprosinami, z pieniędzmi wysłać do Afryki jeszcze z dwa, trzy, cztery rowery. W kontekście wizerunkowo-pijarowym powinno to pomóc. Na to, co naprawdę myśli, wpływu żadnego nie mamy. ale pozytywną otoczkę wokół zespołu może uda się uratować. Nawet trzeba uratować, bo CCC w niczym nie zawiniło. Swoje za uszami ma tylko B.

fot. LUCA ZENNARO ANSA

Wolfgang Brylla

Recent Posts

Plan i szczęście Faulkner | Włodarczyk wraca do ścigania | Buchmann rozczarowany

Kirsten Faulkner wyczuła swój moment na Vuelta Femenina. Dominika Włodarczyk wraca do ścigania. Wyniki i informacje z 1 maja.

1 maja 2024, 20:27

La Vuelta Femenina 2024: etap 4. Kristen Faulkner po dniu na rantach

Kristen Faulkner (EF Education-Cannondale) wygrała w Saragossie czwarty odcinek La Vuelta Femenina.

1 maja 2024, 17:32

Eschborn-Frankfurt 2024. Maxim van Gils wyczuł moment

Maxim van Gils (Lotto Dstny) wygrał we Frankfurcie nad Menem niemiecki klasyk Eschborn-Frankfurt.

1 maja 2024, 17:10

La Vuelta Femenina 2024: etap 3. Marianne Vos wykorzystała szansę

Marianne Vos (Visma | Lease a Bike) po finiszu z peletonu wygrała w trzecim dniu wyścigu La Vuelta Femenina.

30 kwietnia 2024, 19:44

Pogacar i Majka odliczają godziny do Giro d’Italia | Bouhanni żąda milionów

Rafał Majka pomoże Tadejowi Pogacarowi na Giro d'Italia. Nacer Bouhanni domaga się odszkodowania. Wiadomości z wtorku, 30 kwietnia.

30 kwietnia 2024, 16:41

Jak Carlos Rodriguez wygrał Tour de Romandie 2024

Carlos Rodriguez zdobył generalkę Tour de Romandie. Hiszpan pokazał równą formę, sięgając po największe zwycięstwo w dotychczasowej karierze.

30 kwietnia 2024, 09:54