Danielo - odzież kolarska

Amstel Gold Race 2015: Rui Costa zadowolony z 4. miejsca

– 4. pozycja to dobry wynik, biorąc pod uwagę klasę rywali. To także dobry początek tego ważnego tygodnia – powiedział Rui Costa po Amstel Gold Race. Mistrz świata 2013 z Lampre-Merida musiał w niedzielę uznać wyższość obecnego mistrza, Michała Kwiatkowskiego.

Rui Costa zajął w Amstel Gold Race 4. miejsce, za Michałem Kwiatkowskim (1.), Alejandro Valverde (2.) i Michaelem Matthewsem (3.). Przez ok. 200 km jednym z bohaterów wyścigu był kolega Costy z Lampre-Merida, Słoweniec Jan Polanc. Znalazł się on w ucieczce dnia, która została skasowana 25 km przed metą. Decydujące momenty Amstel Gold Race rozpoczęły się na końcowym podjeździe pod Cauberg. Po ataku Macieja Paterskiego i Bena Hermansa mocny kontratak wyprowadził Philippe Gilbert, który odjechał reszcie stawki wraz z Michaelem Matthewsem.

Akcja Gilberta była dobra, ale nie wystarczyła do zwycięstwa, a grupie pościgowej, w której jechałem, udało się do niego dołączyć

– powiedział Rui Costa.

Kilometr przed metą wiadomo już było, że o wygranej w Amstel Gold Race przesądzi sprint. Bezkonkurencyjny okazał się w nim Michał Kwiatkowski.

Miałem wystarczająco dużo sił, żeby walczyć na finiszu, jednak znajdowałem się blisko barierek i musiałem hamować. Z tego powodu nie mogłem wykorzystać najlepszego momentu do rozpoczęcia sprintu i szansa na podium przepadła

– tłumaczył Rui Costa.

Mimo to 4. pozycja to bardzo dobry wynik, biorąc pod uwagę klasę rywali. To także dobry początek tego ważnego tygodnia

– dodał.

Kolarz Lampre-Merida jest zadowolony ze swojej dyspozycji.

Moje odczucia były dzisiaj dobre i także dzięki moim kolegom mogłem odpowiednio rywalizować na krętych drogach Amstel Gold Race

– powiedział mistrz świata 2013.

Miałem jedynie problem przed podjazdem Eyserbosweg 40 km przed metą. Dwóch zawodników przede mną upadło i udało mi się ominąć pierwszego z nich, ale drugiego już nie. Nie ucierpiałem jednak i mogłem wrócić na czołowe pozycje w peletonie .

Już w najbliższą środę Rui Costa postara się zrobić dobry użytek ze swojej wysokiej formy podczas Walońskiej Strzały.

fot. BettiniPhoto/Merida Polska