Od Tour of Qatar w żadnym wyścigu nie wystartował Marcel Kittel. 26-letni sprinter powoli dochodzi do siebie po infekcji wirusowej.
Zawodnik Giant-Alpecin zmaga się z nią od Tour Down Under. Kittel jest mocno podenerwowany zaistniałą sytuacją, by nie powiedzieć wkurzony. Musiał zrezygnować m.in. z Tirreno-Adriatico oraz Scheldeprijs, który wygrywał w trzech ostatnich latach.
Ośmiokrotny zwycięzca etapowy Tour de France (2013-14) do ścigania wróci w debiutującym w kalendarzu Tour de Yorkshire, potem ma w planach Tour of California. Na razie Kittel trenuje u siebie w domu – na szosach Turyngii.
fot. Giant-Alpecin