Oleg Tinkov mocno niezadowolony jest z wyników swoich kolarzy. Na łamach paryskiej L’Equipe właściciel teamu Tinkoff Saxo skrytykował zawodników oraz dyrektorów sportowych.
Wielki talent zawsze musi odczuwać presję. Albo narzuci mu ją Bóg, albo sam. A kiedy podpisujesz kontrakt na kilka milionów euro, to ta presja jest tym większa
– powiedział Tinkov, który jednak nie wymienił żadnych nazwisk.
Dziennikarze gazety donoszą, że podczas Tirreno-Adriatico między Tinkovem a Bjarne Riisem doszło do spięcia. Magnat browarnictwa podobno domagał się przeniesienia Stevena De Jongha z kierownictwa pierwszej drużyny do drugiej. Rosjanin sam chciałby zostać… pierwszym dyrektorem sportowym.
Każdego dnia dążę do lepszych rezultatów. Presja. Zawodnicy i dyrektorzy to nie są księżniczki na ziarenku grochu
– dodał Tinkov.
Po tym, jak Peter Sagan wygrał etap „wyścigu dwóch mórz” w Porto Sant’Elpidio, odpowiedział swojemu szefowi następująco.
Wiemy sami najlepiej, jaka presja na nas spoczywa, jak mamy są sobie sami stworzyć.
Marta Lach wygrała wyścig w Luksemburgu. Olga Wankiewicz na podium w Czechach. Wiadomości i wyniki z 27 kwietnia.
Richard Carapaz (EF Education-EasyPost) triumfował na mecie czwartego, królewskiego etapu Tour de Romandie.
Vuelta España Femenina to pierwsza duża etapówka i pierwszy duży sprawdzian dla najlepszych góralek. Oto trasa, faworytki i plan relacji…
Walijczyk Geraint Thomas wraca na Giro d'Italia i chce jeszcze raz powalczyć o zwycięstwo.
Thibau Nys wygrał po ucieczce dnia górski odcinek Tour de Romandie. Młody Belg w Les Marecottes zdobył życiowy wpis do…
Luke Plapp walczy o miejsce w czołówce Tour de Romandie, a za dobre wyniki w sezonie olimpijskim, w jego ocenie,…