Paryż – Nicea 2015: Michał Kwiatkowski: “tygodniówki to coś w sam raz dla mnie”

Polak zwycięstwem na prologu ucisza głosy o “klątwie tęczowej koszulki”.

Michał Kwiatkowski zwycięstwem na prologu otworzył 73. edycję Paryż – Nicea. Polak na dystansie 6700 metrów o 0,3 sekundy wyprzedził Australijczyka Rohana Dennisa (BMC) i o 7 sekund swojego drużynowego kolegę Tony’ego Martina.

Dla kolarza ekipy Etixx-Quick Step to drugi triumf w imprezie z cyklu WorldTour, po ubiegłorocznym zwycięstwie na prologu Tour de Romandie. Polak jest też pierwszym kolarzem od 2006 roku, który wygrał etap “wyścigu ku słońcu” jako “urzędujący” mistrz świata. Wcześniej dokonał tego jego idol z dzieciństwa, a dziś drużynowy kolega – Tom Boonen.

500 metrów przed metą wiedziałem, że będzie blisko. Dyrektorzy podawali mi na słuchawki czasy Tony’ego, więc wiedziałem jak powinienem jechać. Kluczem był start w końcu stawki, w ten sposób miałem międzyczasy takiego mistrza jakim jest Tony. W końcówce dałem z siebie wszystko, ten ostatni sprint dał mi zwycięstwo

– wyjaśniał podekscytowany 24-latek.

Kwiatkowski zostawił dziś w tyle nie tylko rekordzistę świata w jeździe godzinnej, trzykrotnego mistrza świata w jeździe na czas, ale także spore grono specjalistów od prologów i sir Bradley’a Wigginsa (Team Sky).

Bardzo się cieszę ze zwycięstwa nad takimi przeciwnikami, ale dzisiejsze 6,7 kilometra to jakieś tysiąc kilometrów od Nicei. To będzie ciężki tydzień ścigania, ale tygodniówki to coś w sam raz dla mnie, zobaczymy co się wydarzy

– powiedział na konferencji prasowej.

Przed Kwiatkowskim i jego ekipą teraz trzy płaskie odcinki, na których utrzymywać będą musieli w ryzach peleton i stawiać czoła wiatrom i możliwym załamaniom pogody. Później peleton wkracza w góry – najpierw w Masyw Centralny, a później w okolice Nicei.

Główne cele jeszcze przede mną. Cieszę się dzisiejszym wynikiem, ale myślę już też o kolejnych etapach i obronie koszulki. Mamy silną drużynę i będziemy walczyli z dnia na dzień. Jestem wciąż młody, w tym roku skończę 25 lat, taki sukces jak dziś to kolejny krok na mojej drodze rozwoju

– podkreślił mistrz świata.

fot. ASO/G.Demouveaux

Paweł Gadzała

Recent Posts

Thomas posłuchał swojego instynktu | Dominika Włodarczyk 4. w Pampelunie

Sam Welsford wygrywa na Węgrzech. Fabio Jakobsen bez formy. Weź udział w Mistrzostwach Polski Branży Budowlanej. Wiadomości i wyniki ze…

8 maja 2024, 20:36

Giro d’Italia 2024: etap 6 – przekroje/mapki

Zapowiedź 6. etapu Giro d’Italia 2024. 9 maja (czwartek): Torre del Lago Puccini – Rapolano Terme (180 km ⭐️⭐️⭐️).

8 maja 2024, 17:59

Giro d’Italia 2024: etap 5. Wielki dzień Benjamina Thomasa

Francuz Benjamin Thomas, po ucieczce czterech zawodników, wygrał piąty etap Giro d’Italia.

8 maja 2024, 17:28

Jonathan Milan jak lew | Jonas Vingegaard wrócił do treningów

Xi Jinping na Tourmalet. Mediolan San Remo kobiet coraz bliżej. Wiadomości z wtorku, 7 maja.

7 maja 2024, 20:44

Giro d’Italia 2024: etap 5 – przekroje/mapki

Zapowiedź 5. etapu Giro d’Italia 2024. 8 maja (środa): Genua – Lukka (178 km ⭐️⭐️).

7 maja 2024, 18:06

Giro d’Italia 2024: etap 4. Jonathan Milan po perfekcyjnym rozprowadzeniu

Jonathan Milan wygrał w liguryjskim miasteczku Andora czwarty etap wyścigu Giro d’Italia. Liderem wyścigu pozostał Słoweniec Tadej Pogacar.

7 maja 2024, 17:03