Brytyjczyk spokojny o swoją formę po przegranej gonitwie z Alberto Contadorem na 3. etapie Vuelta a Andalucia.
Alberto Contador (Tinkoff-Saxo) nie pozostawił złudzeń co do tego, kto jest najlepszym góralem w peletonie i po samotnym rajdzie wygrał 3. etap Vuelta a Andalucia. Hiszpan zostawił w tyle rywali już na 7 kilometrów przed metą, a mający toczyć z nim bezpośredni pojedynek Froome mógł tylko próbować redukować straty.
Lidera ekipy Sky nie było w pierwszej grupce gdy na najbardziej stromym fragmencie Alto de Hazallanas atak przypuściła ekipa Tinkoff-Saxo. Brytyjczyk, który został z tyłu na wąskim dojeździe, dojechał dopiero po chwili do prowadzącego strzępy pierwszej grupki Petera Kennaugha, chwilę zabawił na jego kole, po czym samotnie ruszył za Contadorem, który w tym punkcie notował już ponad pół minuty zapasu.
Jestem zadowolony z tego jak poszło. Ciężko przyjąć porażkę, drugie miejsce za Alberto. Wiem jednak jak ciężko pracowałem, przynosi to efekty i cieszę się, że walczyłem dziś o najwyższe pozycje
– powiedział po etapie lider zespołu Sky.
Froome kręcił niezmordowanie swoim “młynkiem” i powoli odrabiał straty. Na metę dotarł 19 sekund za Contadorem i zajmuje w klasyfikacji generalnej drugie miejsce, do “El Pistolero” tracąc 27 sekund. Jutro kolejny górski etap, tym razem z metą na Alto de Allanadas.
29-latek pozostaje spokojny o swoją dyspozycję i zaznacza, że jest w dobrym punkcie przygotowań do walki na trasie lipcowego Tour de France, który jest w tym roku jego celem.
Moim celem jest bycie w dobrej dyspozycji w dalszej części sezonu, kolejne miesiące to przygotowywania na Tour. Alberto szykuje się już na Giro. Cieszę się z tego gdzie jestem, przede mną jeszcze sporo pracy i wyścigów, ale to dobry początek. Nogi kręcą dobrze, na razie nie robiłem tak dużo intensywnych treningów, ale mam dobrą bazę i myślę, że moja dzisiejsza jazda jest tego dowodem
– podsumował urodzony w Kenii Brytyjczyk.
fot. Jakub Zimoch/rowery.org
W dniu przerwy Giro d'Italia sprawdzamy jak nastroje w obozach Tadeja Pogacara, Bena O'Connora i Ciana Uijtdebroeksa. Wiadomości z poniedziałku,…
Olav Kooij z pierwszym etapem Grand Touru. Jan Jackowiak wygrał we Włoszech. Demi Vollering wygrała wyścig Itzulia Women. Wiadomości i…
Zapowiedź 10. etapu Giro d’Italia 2024. 14 maja (wtorek): Pompeje – Cusano Mutri (142 km ⭐️⭐️⭐️).
Olav Kooij triumfował w Neapolu, na mecie dziewiątego etapu Giro d’Italia, kończącego pierwszy tydzień zmagań we włoskim Grand Tourze. Drugi…
"Majka wykonał świetną robotę", mówi po zwycięstwie na Prati di Tivo Tadej Pogacar. Mischa Bredewold znowu najlepsza w Itzulia Women.…
Zapowiedź 9. etapu Giro d’Italia 2024. 12 maja (niedziela): Avezzano – Neapol (214 km ⭐️⭐️⭐️).